Chińscy cesarze w Londynie

Chiny prowadzą wielką ofensywę kulturalną. Zbliżające się Igrzyska Olimpijskie, które są dla chińskich władz ostateczną legitymizacją na świecie ustroju państwa chińskiego, zaowocowały w ramach public relation spektakularnymi wystawami. Poza granice Chin wyjechały skarby kultury, które nigdy nie opuszczały kraju. Od 12 listopada do 17 kwietnia 2006 roku będzie można obejrzeć jedną z takich wystaw w londyńskiej Royal Academy of Art /Burlington House, Piccadilly, Londyn , Tel: +44 20 7300 8000 /. Wystawa przedstawia Chiny pod rządami trzech cesarzy mandżurskiej dynastii Qing: Kangxi (1662-1722), Yongzheng (1723-1735), Qianlong (1736-1795).To najpotężniejsi mandżurscy cesarze, następcy zwycięskiej, zaborczej dynastii. Okres ich panowania przypada na coraz bardziej ożywione kontakty z Europą. W Chinach wielką rolę zbliżenia i przekazania europejskiego dorobku odgrywają wówczas jezuici. Na wystawie pokazane będą prace ich ucznia, Lang Szininga, noszącego europejskie imię i nazwisko Giuseppe Castiglone. Ogółem pokazanych zostanie blisko 400 obiektów o ogromnej wartości kulturalnej i materialnej. Paradne stroje i cesarskie meble, malarstwo i zrolowane, malowane buddyjskie woluty, broń i ozdobne ceremonialne uzbrojenie, zegary i instrumenty astrologiczne, brązy i precjoza z jadeitu, aparaty naukowe, porcelana, wyroby z laki, lektyki, a nawet tron cesarski. Wystawa, poza zaspokojeniem potrzeb poznawczych, ma przekonać Europejczyków do spojrzenia na Chiny, jako dziedzica światowej kultury. To akurat jest w tej części globu dobrze znane, jak i to, że w Chinach wykonuje się tysiące wyroków śmierci i zabija dzieci, które "nielegalnie" - bez pozwolenia władzy - przychodzą na świat.