Wschód kupuje Zachód

Nieprzerwany boom gospodarczy, od 25 lat nakręcający wzrost dochodu narodowego Chin, ma odbicie także w sferze wydatków na konsumpcję wyższego rzędu. W ostatnim pięcioleciu sztuka Wschodu, a szczególnie dawna sztuka Chin cieszy się wielkim zainteresowaniem kolekcjonerów z państwa Środka. Co kilka miesięcy odnotowuje się kolejne rekordy cenowe na aukcjach dawnej sztuki chińskiej. Zupełnie nowym zjawiskiem jest skierowanie uwagi chińskich kolekcjonerów na dzieła sztuki pochodzące z kręgu europejskiego. Zainteresowanie ludzi Wschodu sztuką europejską nie jest czymś zupełnie nowym. W latach 80-tych ubiegłego wieku japońskie banki, towarzystwa inwestycyjne i ubezpieczeniowe oraz prywatni japońscy kolekcjonerzy wywołali ogromną zwyżkę cen obrazów francuskich impresjonistów. Głównym rynkiem sztuki zachodniej i wysokiej klasy sztuki Wschodu, nadal pozostaje Hong Kong. Działają tu największe domy aukcyjne, takie jak Sotheby`s i Christies. One też są promotorem rozwoju rynku sztuki. Menadżerowie tych firm są przekonani, że już w najbliższej przyszłości otworzą się ogromne możliwości sprzedaży zachodniej sztuki w Chinach. Powtórka z lat 80-tych jest wg ich opinii bardzo prawdopodobna.