John Harris w artykule opublikowanym w The Guardian /7 listopada 2005/ zajmuje się rynkiem "dzieł" autorstwa Adolfa Hitlera. Asumpt do napisania artykułu dało wystawienie na aukcję małego obrazka wykonanego w akwareli. Malunek przedstawia niemieckiego listonosza. Jak widać, jest to raczej karykatura niż portret. Przyszły fuhrer III Rzeszy namalował to "dzieło" podczas odsiadki po nieudanym puczu w Monachium. Wystawienie obrazka na aukcję wywołało zainteresowanie mediów. Dom aukcyjny Jefferys w Lostwithiel, znany jedynie lokalnie w Kornwalii, zyskał sporą publicity. Ian Morris, aukcjoner Jefferys, określił zainteresowanie pracą Hitlera jako minimalne. Do licytacji stanęło dwóch nabywców. Prosili o anonimowość. Jeden z nich, kolekcjoner z Londynu zaoferował 5 tysięcy funtów, drugi, pochodzący z Kornwalii przebił o 200 funtów i nabył akwarelę. Kto kupuje pokazujące się od czasu, do czasu na aukcjach rysuneczki i malunki Hitlera? Według Iana Morrisa są to głównie kolekcjonerzy "nazi suwenirów", którzy zbierają militaria, autografy, itd. Do takiej grupy zaliczyć trzeba dotychczasowego właściciela obrazka. Mike Palmer, do ubiegłego roku zbierał hitlerowskie pamiątki. Postanowił pozbyć się wszystkiego, po ubiegłorocznej wizycie w Auschwitz. To, co tam zobaczył, spowodowało całkowitą jego przemianę duchową. Do tego momentu nie miał specjalnych obiekcji. Jak sam powiedział zawsze ciekawiła go dramatyczna sprzeczność pomiędzy cechami dobra i zła w osobie Hitlera. Do dobra zaliczył miłość do zwierząt i wegetarianizm fuhrera. Po wizycie w obozie, ma już jednoznaczny pogląd. Prace Hitlera, głównie nieporadne pocztówki przedstawiające miejską architekturę i kwiatki, rysunki i inne drobiazgi sprzedawane są w cenie od 5 tysięcy funtów. Obrazy olejne dochodzą do 20 tysięcy. W 1935 roku, adiutanci Hitlera otrzymali rozkaz wyszukania i odzyskania wszystkiego, co się tylko da, z tego co zostało przez wodza namalowane. Prace te leżały schowane w tunelu w pobliżu Berchtesgarden. Wiosną 1945 r zostały skonfiskowane przez armię amerykańską. Z ustaleń autora artykułu wynika, że poza bardzo wąską grupą zbieraczy takich osobliwości, żadne poważne instytucje i kolekcjonerzy sztuki nie są zainteresowani pracami Hitlera. Rzeczniczka londyńskiego Sotheby`s powiedziała: "..nie chcemy mieć nic wspólnego z Hitlerem".Dr Burkhard Asmuss kierujący działem historii współczesnej Deutsches Historisches Museum, zapytany o obiekty związane z Adolfem Hitlerem, odpowiedział: "..Nie jesteśmy tym zainteresowani. Mamy dość obiektów aby ułatwić ludziom zrozumienie (historii). Co właściwie da pokazanie tych obrazów? To, że kiedyś, ktoś własnoręcznie zrobił kilka pocztówek? No i co z tego".
Zgłoszenia chęci kupna przyjmowane są od osób zalogowanych w Artinfo.pl
W przypadku braku konta prosimy o rejestrację.
Uwaga - osoby nie pamiętające nazwy użytkownika i hasla mogą otrzymać przypomnienie na adres mailowy, użyty przy pierwszej rejestracji konta.
Prosimy wybrać poniższy link „przypomnij hasło” i wypełnić tylko pole adres e-mail.
W przypadku pytań, prosimy o kontakt z naszym biurem: 22 818 94 68 (poniedziałek - piątek: 10:00 - 17:00) email: aukcje@artinfo.pl