Obraz Leonarda da Vinci sprzedany za blisko pół miliarda dolarów

Kontrowersyjna decyzja Christie’s, by umieścić ostatni, znajdujący się w prywatnych rękach obraz Leonarda da Vinci na sesji sztuki współczesnej, okazała się doskonale przemyślana. Praca z około 1500 roku była reklamowana intensywnie jak żadne wcześniejsze dzieło sztuki i pod młotek trafiała opromieniona sławą największego odkrycia rynkowego w tym millenium. Należy bowiem zaznaczyć, że przez wiele lat obraz uważany był za zaginiony, natomiast funkcjonował na rynku przemalowany, z zupełnie inną atrybucją. W ten sposób możliwe stało się przejście „ukrytego Leonarda” przez rynek aukcyjny 60 lat temu z ceną 45 funtów. Prace w kierunku dokładnego przebadania obiektu zaczęły się dopiero w 2005 roku i w 2011 roku Salvator Mundi trafił do The National Gallery jako jeden z mniej niż dwudziestu obrazów Leonarda da Vinci o potwierdzonej przez ekspertów autentyczności. Historyczna transakcja w nowojorskim oddziale Christie’s ustanowiła za jednym razem szereg rekordów cenowych, z których ogromne wrażenie robi przewaga nad poprzednim rekordem cenowym sztuki dawnej, który należał do obrazu Rubensa Rzeź niewiniątek (76,7 mln dolarów).

Uzyskana cena sprzedaży (z prowizją domu aukcyjnego) w przeliczeniu na złotówki wynosi 1 miliard 615 milionów 991 tysięcy 438 złotych. Licytacja trwała niespełna 20 minut, a postąpienia wynosiły nawet 20 milionów dolarów. Wydarzenie jest epokowe i bez wątpliwości można o nim powiedzieć, że od tego momentu rynek sztuki będzie inny. Dla większości osób zaangażowanych w przeprowadzenie transakcji, wczorajsza aukcja była najważniejszym momentem kariery. Pozostałe wyniki, gdyby nie Leonardo da Vinci, zdominowałyby dziś nagłówki prasowe na całym świecie (Sixty Last Suppers Andy’ego Warhola, 60,9 mln USD; Bez tytułu Cy Twombly’ego, 46,4 mln USD).