Artinfo.pl | Rekordów ciąg dalszy - podsumowanie tygodnia (27.11-3.12.2017)

Pod względem rynkowej wartości obiektów z katalogu, ale także cen zrealizowanych, wydarzeniem tygodnia była aukcja sztuki współczesnej w Desie Unicum ze sprzedażą na poziomie 3,8 mln zł. Choć atrakcji w katalogu było wiele, szczególnie doniosłe było zaoferowanie dwóch wspaniałych obrazów Tadeusza Brzozowskiego z 1959 roku, w tym „Precli”, które prezentowane były na słynnej wystawie „Konfrontacje” w Galerii „Krzywe Koło” w 1960 roku, a rok później na jeszcze słynniejszej „15 Polish Painters” w Nowym Jorku w Museum of Modern Art, gdzie trafiła zresztą do zbiorów instytucji. W związku z powyższym, bardzo sugestywna estymacja 800 000-1 200 000 złotych nie była szokująca.

Jerzy Tchórzewski, Obraz 59/24, 1955-1959, olej, płótno, 194 x 134, Desa Unicum, 30.11.2017 (300 000) 354 000

Przybito 800 tys. złotych, co daje nową rekordową cenę 944 000 zł za pracę Brzozowskiego na polskiej aukcji (słynny „Fraucymer” wylicytowano dwa lata temu za tę samą kwotę, ale przy nieco łagodniejszym systemie prowizyjnym). Warto sobie uzmysłowić, że duże obrazy olejne tego malarza można było kupić za 100 tys. zł ostatni raz 15 lat temu. Drugi, mniejszy olej artysty, „Rajery” również stał się wydarzeniem aukcji, a to za sprawą licytacji, trwającej od wywoławczych 140 tys. zł do poziomu 360 tys. zł, powyżej górnej granicy estymacji. Obok „Precli” Brzozowskiego, jeszcze jeden obraz z lat 50. dobitnie pokazuje różnicę między obrazem bardzo dobrym a rewelacyjnym, wybitnym. To „Obraz 59/24” Jerzego Tchórzewskiego, kolejne absolutnie olśniewające dzieło tego artysty, które można licytować w tym roku. Można się tylko zachwycać, jak wspaniałą reklamą polskiej sztuki były prace Tchórzewskiego w latach 60., gdy trafiły na wystawy za Ocean, a potem do znanej kolekcji Natalie i Irvinga Foremanów. Osiągnięty podczas licytacji dolny próg estymacji 300 tys. zł (cena sprzedaży 354 000 zł) to kolejny rekord cenowy dla danego artysty na tej aukcji. Od czasu pamiętnej transakcji w Polswiss Art blisko 10 lat temu („Człowiek i światło” z 1956 r.), aż do tej pory, górna aukcyjna granica cenowa na rynku prac Jerzego Tchórzewskiego wynosiła 210-215 tys. zł w cenach młotkowych.

Erna Rosenstein, Śmierć łabędzia, 1970, olej, tempera, tusz, płótno, 52 x 77, Desa Unicum, 30.11.2017 (260 000) 306 800 Bronisław Kierzkowski, Kompozycja fakturowa Numer 91,  1959,żelazo, plastik, barwiony cement, deska, 46 x 44,  Desa Unicum, 30.11.2017 (110 000) 129 800

Jeszcze bardziej efektownie wzrosły ostatnio, a ściśle rzecz biorąc w tym sezonie aukcyjnym, ceny prac Erny Rosenstein i już teraz można to zjawisko zaliczyć do największych niespodzianek roku. Biorąc pod uwagę klasę artystyczną malarstwa Rosenstein określenie „niespodzianka” wydaje się jednak nie do końca na miejscu, natomiast emocje podczas licytacji prac artystki są ostatnio niezmiennie bardzo wysokie. Po szokującej cenie 220 tys. zł za „Jezioro ognia” z 1964 r. uzyskanej w maju tego roku również w Desie Unicum, „Śmierć łabędzia” z grudniowej aukcji, chyba jeszcze ciekawsza, była „rynkowo” wyposażona we wszystko, żeby elektryzować rynek i licytujących. Tak też się stało i z wywoławczych 90 tys. zł cena minęła przedział cen szacowanych przed aukcją i poszybowała do rekordowych 260 tys. zł (306 800 zł z opłatą aukcyjną). Oczywiście, jest to kolejny na tej aukcji rekord aukcyjny dla artysty. Dla odmiany, wysokie ceny uzyskane za prace Jana Lebensteina (230 tys. zł za „Figurę nr 92” z 1960 r.), Tadeusza Kantora (warunkowe 120 tys. zł za „Informel”), Jana Tarasina (również warunkowe 130 tys. zł za „Przedmioty III”), Romana Opałki (130 tys. zł za obraz z cyklu „Alfabet grecki”) i Alfreda Lenicy (80 tys. zł za obraz z 1959 r.) trudno uznać za zaskoczenie, a niektórzy wytrawni kolekcjonerzy byli by zapewne skłonni przynajmniej niektóre z nich określić jako okazyjne. Warto odnotować, że do wysokiego poziomu estymacji (115 tys. zł) wylicytowano „Kompozycję fakturową 91” Bronisława Kierzkowskiego i jest to jeszcze jedno nazwisko artysty awansującego ostatnio na rynku w kierunku poziomu cen tzw. klasyków współczesności. Z satysfakcją odnotowujemy wylicytowanie pięciu ciekawych prac z niższych przedziałów cenowych, które zespół Artinfo uwzględnił przed aukcją w tygodniowym przeglądzie oferty aukcyjnej „Zaplanuj z Artinfo”: dwóch obrazów Zdzisława Salaburskiego, z których jeden przekroczył estymację (17 tys. zł), dwóch reliefów Krystyna Zielińskiego (9,5 i 13 tys. zł) oraz oleju Ireneusza Pierzgalskiego (warunkowe 15 tys. zł).

Franciszek Ledóchowski, Apeiron 80, 2017, akryl, płótno, 140 x 120, Desa Unicum, 28.11.2017  (8 500) 10 030

Poza XX-wieczną klasyką na rynku królowała najmłodsza część współczesności, czyli sztuka młoda i nowa, a także dizajn. W aspekcie handlowym najbardziej udana w kategorii sztuki najnowszej była aukcja młodej sztuki w Desie Unicum (28.11), ale warto też wspomnieć o aukcjach „Teraz nowoczesne. Sztuka XXI wieku” i w Bydgoszczy w Next. W Desie Unicum najwyżej licytowano obrazy Bartłomieja Kotera (10 tys. zł za „Paris Scene #3) i Franciszka Ledóchowskiego (8,5 tys. zł za pracę z cyklu abstrakcji „Apeiron”). Z dużym zainteresowaniem licytujących spotkały się też akryle Ewy Witkowskiej (6,5 tys. zł) i Urszuli Teperek (6 tys. zł) oraz malowana rzeźba Szymona Stali (6 tys. zł). Na aukcji sztuki XXI wieku w Rempeksie 14 tys. zł przybito za obraz Anny Szprynger, a 11 tys. zł za medytacyjny akryl Dariusza Mląckiego. 9 tysięcy i opłatę aukcyjną zapłacono za fotografię Normana Leto. W Bydgoszczy na aukcji Next nie zawiodły obrazy faworytów: Mirelli Stern (4 tys. zł), Gossi Zielaskowskiej (4,2 tys. zł), Juliusza Lewandowskiego (4,2 tys. zł) i Anny Zalewskiej (3,4 tys. z). W Xanadu uwagę licytujących zwrócił m.in. obrazy Julii Kowalskiej (2 tys. zł) i Jacka Cyganka (1,5 tys. zł).

Anna Szprynger, bez tytułu, 2017, akryl, płótno, 60 x 73, Rempex, 29.11.2017 (14 000) 16 520

Zadowoleni z aukcji dizajnu w Pragalerii mogą być zarówno organizatorzy jak i klienci. Ci drudzy na przykład z powodu nabycia „Marksa kolorowego” Krzysztofa M. Bednarskiego za 22 tys. zł, ale też ciekawej ceramiki Leszka Nowosielskiego za 2,6 i 3,6 tys. zł.

Lampa Rogata, proj. Elżbiety Piwek-Białoborskiej z 1959, Włocławek, lata 60./70. XX w., Pragaleria, 29.11.2017 (6 500) 7 670

Gwiazdą aukcji okazały się przedmioty z Zakładów Fajansu Włocławek - wazon (4 tys. zł) i przede wszystkim Lampa Rogata, projektu Elżbiety Piwek-Białoborskiej z 1959 roku, licytowana z 1 300 zł do 6 500 zł.