Wielokątny świat Ziemowita Fincka
Prezentowane na wystawie obrazy - chóć mają różne datowanie - są wyrazem młodzieńczej swobody, upodobania do eksperymentów z fakturą i formatem prac. Widać, że Ziemowita Fincka interesuje otaczający świat. Nie jest obojętny na to, co dzieje się wokół niego jako człowieka. Wskazuje na to nie tylko anegdotyczna tematyka niektórych obrazów - choć stylistycznie daleka od realizmu, jednak mocno osadzona w ludzkich doświadczeniach. Jego prace nie stanowią prostego „newsowego” komentarza, a finezyjne interpretacje, w których porusza tematykę degradacji środowiska, emigracji, biedy, a nawet konfrontuje się z tematem II wojny światowej. Autor jest wrażliwy na ponadczasowe, rodzime wartości: piękno polskiej przyrody, przywiązanie do religii oraz mądrość, wynikającą ze starych przysłów i legend. Kiedy kreuje bohaterów swoich prac, sięga po archetypiczne wyobrażenia, które mogą kojarzyć się - jak skrzyżowanie słowiańskiej mitologii i wierzeń - ze światem zwierzęcym. Trudno powiedzieć, kim są tak naprawdę jego postaci, ale takie słowa jak strzygi czy dusiołki same się nasuwają. Twórczość ta obejmuje rozległe spectrum tematów, które mieszczą się między kulturą a naturą. Intelektualnie dominująca jest kultura, natomiast w sferze estetycznej świat przyrody.
Jak podsumowała Agnieszka Gniotek - Nie są to kompozycje denerwujące czy oddziałowujące destrukcyjnie. To malarstwo po prostu nigdy się nie nudzi i można z nim obcować godzinami. Wciąga w wykreowany świat, niejako zasysa, powodując ciekawość nie tylko tego, co w malarstwie, ale też i tego, co wokół nas.
Powrót