Sylwester w Otwartej Pracowni w Krakowie

Jak co roku, Otwarta Pracownia w Krakowie była jednym z miejsc, gdzie obchodzono Sylwestra. To już tradycja, niezmienny klimat i niezmienne lokum – bez szaleństw dekoracyjnych w stylu balonów, łańcuchów i obrusów. Białe ściany, wylewka na podłodze i stoły zastawione własnym sumptem – tak było i miejmy nadzieję, że tak pozostanie. Ludzi – jak zwykle sporo, oświetlenie może bardziej intymne niż zazwyczaj; muzyka, goście w wieku przeróżnym – tak to wygląda. Wygląda chyba dobrze, skoro co roku przybywają stali wierni, a też okazyjni. Przyjść może każdy, każdy też – zarówno zawodowcy jak i amatorzy, może przynieść na odbywający się spontanicznie wernisaż swoje prace, z których powstaje pewien rodzaj dekoracji sali. 
Wstęp – na ogół jest wolny, jednak biorąc pod uwagę ten miły gest, jak i brak przodowania w finansach przez Otartą Pracownię, każdy datek był (i jest nadal) mile widziany.

Organizatorem imprezy było Stowarzyszenie Artystyczne Otwarta Pracownia, której życzymy dalszego istnienia w artystycznej przestrzeni Krakowa.