Krzysztof Klimek - Napotkane, zobaczone…
27 lipca 2012 roku otwarto na Zamku w Pieskowej Skale wystawę obrazów Krzysztofa Klimka Napotkane, zobaczone... Przybyłych gości powitał Jerzy Petrus – wicedyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu. Głos zabierali także kustosz muzeum - Olgierd Mikołajski, Klaudia Konsor-Osmęda – przedstawicielka sponsora wystawy firmy Lako z Wolbromia oraz sam artysta.
Wystawę zaaranżowano w szesnastowiecznych podziemiach zamku w Pieskowej Skale w dwóch pięknych, kolebkowo sklepionych salach. Otynkowane i pomalowane na biało mury sali mniejszej stanowią ascetyczną scenografię dla abstrakcyjnych prac artysty, pochodzących zazwyczaj z wcześniejszego okresu twórczości Klimka. Z takim finezyjnym, lirycznym, głęboko symbolicznym malarstwem artysta był kojarzony aż do pierwszych lat naszego stulecia.
Na tle kamiennego wątku murów sali większej wyeksponowano najnowsze, figuratywne obrazy artysty. Motywy do swych obrazów artysta znajduje zarówno w świecie przyrody, malując leśne widoki, jak i wśród efektów różnorodnej działalności człowieka, zwłaszcza tych, które na pozór wydają się być estetycznie nieatrakcyjne. Maluje więc zaniedbane krakowskie podwórka, osiedlowe garaże, pokryte brudnym śniegiem ulice. Artysta nie epatuje nas łatwo pojmowaną brzydotą, tak jak na innych obrazach nie stara się nas wzruszyć prosto pojmowanym pięknem.
Zapraszamy do odwiedzin na zamku w Pieskowej Skale, do wizyty na wystawie prezentującej malarstwo wyciszone, subtelne, choć czasem zaskakująco mocne, do obejrzenia obrazów, na których przez naskórek profanum przebija się często światełko sacrum.
Powrót
Wystawę zaaranżowano w szesnastowiecznych podziemiach zamku w Pieskowej Skale w dwóch pięknych, kolebkowo sklepionych salach. Otynkowane i pomalowane na biało mury sali mniejszej stanowią ascetyczną scenografię dla abstrakcyjnych prac artysty, pochodzących zazwyczaj z wcześniejszego okresu twórczości Klimka. Z takim finezyjnym, lirycznym, głęboko symbolicznym malarstwem artysta był kojarzony aż do pierwszych lat naszego stulecia.
Na tle kamiennego wątku murów sali większej wyeksponowano najnowsze, figuratywne obrazy artysty. Motywy do swych obrazów artysta znajduje zarówno w świecie przyrody, malując leśne widoki, jak i wśród efektów różnorodnej działalności człowieka, zwłaszcza tych, które na pozór wydają się być estetycznie nieatrakcyjne. Maluje więc zaniedbane krakowskie podwórka, osiedlowe garaże, pokryte brudnym śniegiem ulice. Artysta nie epatuje nas łatwo pojmowaną brzydotą, tak jak na innych obrazach nie stara się nas wzruszyć prosto pojmowanym pięknem.
Zapraszamy do odwiedzin na zamku w Pieskowej Skale, do wizyty na wystawie prezentującej malarstwo wyciszone, subtelne, choć czasem zaskakująco mocne, do obejrzenia obrazów, na których przez naskórek profanum przebija się często światełko sacrum.
Powrót