Interaktywny plac zabaw
Wernisaż: 2009-02-16 19:00:00
Ta wystawa ucieszy przede wszystkim dzieci . W Zachęcie, gdzie jednocześnie na piętrze prezentowane są krwawe rytuały performerów z okazji wystawy „Performer”– na dole otwarto „Interaktywny plac zabaw”. W Narodowej Galerii Sztuki rozbrzmiewają śmiechy i okrzyki najmłodszych.
Ów nadzwyczajny plac zabaw to projekt artystek z Wrocławia - Patrycji Mastej i Dominiki Sobolewskiej. Do tej pory prezentowano go w CSW w Toruniu oraz Centrum Sztuki WRO we Wrocławiu.
Składa się nań szereg instalacji, o tyle niezwykłych, że wszystkiego można dotykać. Nic też dziwnego, że dzieci z ogromną chęcią zrzucają buty i wpełzają do kolorowych kubików, w których można bawić się jak w labiryncie. Niektóre instalacje wręcz trzeba ruszać, bo dopiero wówczas zaczynają działać. Np. niebanalny interaktywny twór , na który składają się ekran oraz stojące przed nim w szeregu miseczki – z wodą, drewnem, trawą, kamieniami. Kiedy maca się ich zawartość, na ekranie tworzy się krajobraz, który się zmienia – reaguje na dotykane w tej chwili elementy, np. gdy chlupie się ręka w wodzie na filmie pojawia się rzeka i żyjątka wodne. Ciekawe są też miecze świetlne do kolorowania. Gdy się nimi wymachuje na ekranie pojawiają się różne kolory, tak jakby się malowało pędzlem.
Wystawa ma na celu uwrażliwienie najmłodszych na kolory, faktury, zapachy. A także przekonanie ich, że w galerii wcale nie musi być monotonnie i nie jest to miejsce pełne zakurzonych eksponatów, których strzegą znudzone panie mówiące w kółko „proszę nie dotykać”.
Powrót
Ów nadzwyczajny plac zabaw to projekt artystek z Wrocławia - Patrycji Mastej i Dominiki Sobolewskiej. Do tej pory prezentowano go w CSW w Toruniu oraz Centrum Sztuki WRO we Wrocławiu.
Składa się nań szereg instalacji, o tyle niezwykłych, że wszystkiego można dotykać. Nic też dziwnego, że dzieci z ogromną chęcią zrzucają buty i wpełzają do kolorowych kubików, w których można bawić się jak w labiryncie. Niektóre instalacje wręcz trzeba ruszać, bo dopiero wówczas zaczynają działać. Np. niebanalny interaktywny twór , na który składają się ekran oraz stojące przed nim w szeregu miseczki – z wodą, drewnem, trawą, kamieniami. Kiedy maca się ich zawartość, na ekranie tworzy się krajobraz, który się zmienia – reaguje na dotykane w tej chwili elementy, np. gdy chlupie się ręka w wodzie na filmie pojawia się rzeka i żyjątka wodne. Ciekawe są też miecze świetlne do kolorowania. Gdy się nimi wymachuje na ekranie pojawiają się różne kolory, tak jakby się malowało pędzlem.
Wystawa ma na celu uwrażliwienie najmłodszych na kolory, faktury, zapachy. A także przekonanie ich, że w galerii wcale nie musi być monotonnie i nie jest to miejsce pełne zakurzonych eksponatów, których strzegą znudzone panie mówiące w kółko „proszę nie dotykać”.
Powrót