Bracia Łopieńscy i nie tylko



Przeciętny człowiek, który niewiele ma z brązami do czynienia, mówi niekiedy z pogardą: A to jest tylko odlew, nierzeźbiony. Dla niego rzecz może być nie wiem jak cyzelowana, mistrzowsko zrobiona na wosk tracony, a pozostanie tylko odlewem, jakby ta rzeźba stworzyła się sama, bez interwencji człowieka - mówił z wyraźną dezaprobatą dla powszechnego niezrozumienia sztuki brązowniczej wybitny jej koneser Franciszek Starowieyski (I. Górnicka-Zdziech, Przewodnik zacnego kolekcjonera według Franciszka Starowieyskiego, wyd. Prószyński Media, Warszawa 2008, s. 96).
Oglądając brązy trzeba mieć na uwadze, iż są to dzieła sztuki szczególnego rodzaju. Powstają we współpracy artysty-rzeźbiarza oraz rzemieślnika-brązownika, gdyż proces ich tworzenia jest niezwykle długi i skomplikowany. Zaczyna się od wykonanego przez artystę projektu, na którego podstawie tworzy się model. Przy użyciu modelu zaś wykonuje się formę odlewniczą, jaką następnie zalewa się metalem o temperaturze ponad 1000°C. Po jego zastygnięciu powstaje surowy odlew. Musi być on kolejno: poddany obróbce powierzchniowej, cyzelowany, następnie zaś patynowany lub złocony. Wykonanie rzeźby z brązu wymaga od twórcy rzemieślniczej biegłości, fachowej wiedzy i doświadczenia, gdyż jeden nieprecyzyjny, fałszywy ruch może doprowadzić do nieodwracalnego zniszczenia jeszcze niepowstałego przedmiotu. Brązownik musi mieć cierpliwość anioła, siłę Ursusa, duszę poety i stalowe nerwy - pisał o swojej sztuce nestor warszawskich brązowników, Tadeusz Łopieński.
Rzeźby, statuetki, przedmioty dekoracyjne i inne brązy kolekcjonerskie można zobaczyć na wystawie w Salonie D.A. Artissima. Nieuchronnie motywem przewodnim wystawy jest słynna pracownia Braci Łopieńskich, znana powszechnie jako największa wytwórnia brązów na Wschód od Berlina. Jej archiwalne fotografie ilustrują bogatą wytwórczości warszawskich rzemieślników. Na wystawie można także obejrzeć dzieła znakowane sygnaturami niemieckich i francuskich odlewni, zaś na ich przykładzie prześledzić silne związki łączące ośrodek warszawski z europejskim brązownictwem.





Powrót