Black and White. Niepoprawny komiks i animacja
Wernisaż: 2011-07-15 19:00:00
Na wystawie Black and White. Niepoprawny komiks i animacja zobaczymy animowane filmy i komiksy o społeczno - politycznej wymowie. Czerń i biel to barwy, które rzucają się w oczy gdy wchodzimy do tymczasowej siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie przy ul. Pańskiej 3. Bo nie tylko prace ale też cała aranżacja i architektura wystawy utrzymana jest w czarno-białych kolorach.
Prezentowane prace należą do twórców z całego świata m.in. Wielkiej Brytanii, Izraela, Austrii, Argentyny, Polski, Francji i Stanów Zjednoczonych. Zobaczymy tu subkulturowy polityczny komiks, animację czy też karykaturę (Robert Crumb, William Kentridge, Dan Perjovschi), prace klasyków polskiego komiksu politycznego (Marek Raczkowski, Krzysztof Owendyk, Krzysztof Ostrowski) i animację zaangażowaną (Phil Mulloy, Piotr Dumała, Phillipe Grammaticopoulos, Sebastian Diaz Morales). Ale też polityczne animacje i komiksy (Blu, Victoria Lomasko, Aya Ben Ron, Yael Bartana, Extrastruggle).
Oprócz czarno-białej kolorystyki prace łączy niezwykle prosty społeczno-polityczny przekaz. Operowanie linią pozwala twórcom na łatwiejsze pokazanie prowokujących tematów i używanie symboli. Pokazane na wystawie komiksy i animacje są często dosadne, przerysowane, brzydkie, obsceniczne i prowokujące. Mimo to nie rażą, bo odbieramy je jako dowcip. Mają niejako przyzwolenie na ostry komentarz polityczny. „Może nie zawsze sprawiedliwy ale wyrazisty, autentyczny i emocjonalny” - jak mówi jeden z kuratorów wystawy. Na ścianach MSN-u zobaczymy rysunki, które zostały wykonane specjalnie na tę wystawę. Niektóre tak bardzo spodobały się kuratorom, że postanowili zostawić je tu na stałe. W jednej z sal stworzono także niewielką przestrzeń czytelni, w której możemy usiąść i dowiedzieć się czegoś na temat prezentowanych artystów.
Black and White to świetna wystawa jeśli znudziły wam się już często trudne w odbiorze wystawy sztuki nowoczesnej. To też kolejna bardzo ciekawa ekspozycja jaką możemy zobaczyć w MSN- ie. Udawania że Muzeum Sztuki Nowoczesnej jest w Warszawie potrzebne.
Powrót
Prezentowane prace należą do twórców z całego świata m.in. Wielkiej Brytanii, Izraela, Austrii, Argentyny, Polski, Francji i Stanów Zjednoczonych. Zobaczymy tu subkulturowy polityczny komiks, animację czy też karykaturę (Robert Crumb, William Kentridge, Dan Perjovschi), prace klasyków polskiego komiksu politycznego (Marek Raczkowski, Krzysztof Owendyk, Krzysztof Ostrowski) i animację zaangażowaną (Phil Mulloy, Piotr Dumała, Phillipe Grammaticopoulos, Sebastian Diaz Morales). Ale też polityczne animacje i komiksy (Blu, Victoria Lomasko, Aya Ben Ron, Yael Bartana, Extrastruggle).
Oprócz czarno-białej kolorystyki prace łączy niezwykle prosty społeczno-polityczny przekaz. Operowanie linią pozwala twórcom na łatwiejsze pokazanie prowokujących tematów i używanie symboli. Pokazane na wystawie komiksy i animacje są często dosadne, przerysowane, brzydkie, obsceniczne i prowokujące. Mimo to nie rażą, bo odbieramy je jako dowcip. Mają niejako przyzwolenie na ostry komentarz polityczny. „Może nie zawsze sprawiedliwy ale wyrazisty, autentyczny i emocjonalny” - jak mówi jeden z kuratorów wystawy. Na ścianach MSN-u zobaczymy rysunki, które zostały wykonane specjalnie na tę wystawę. Niektóre tak bardzo spodobały się kuratorom, że postanowili zostawić je tu na stałe. W jednej z sal stworzono także niewielką przestrzeń czytelni, w której możemy usiąść i dowiedzieć się czegoś na temat prezentowanych artystów.
Black and White to świetna wystawa jeśli znudziły wam się już często trudne w odbiorze wystawy sztuki nowoczesnej. To też kolejna bardzo ciekawa ekspozycja jaką możemy zobaczyć w MSN- ie. Udawania że Muzeum Sztuki Nowoczesnej jest w Warszawie potrzebne.
Powrót