Awangarda Jamboree 2007 - Fabryka Trzciny




To był wieczór niezwykły. Doskonałe połączenie sztuki, muzyki, sensownych działań i wielkich serc. Wieczór zafundowała Fundacja Awangarda, a choć trzeba było za niego słono zapłacić, to wszyscy czynili to z ochotą, bo o to chodziło – fundusze szły na szczytny cel. 

Fundacja Awangarda została założona w celu aktywnej promocji sztuki i rękodzieła osób niepełnosprawnych, szczególnie w kręgach zaangażowanego społecznie biznesu. Fundacja dostarcza produkty wykonywane przy współudziale osób niepełnosprawnych do firm, którym bliskie są zasady odpowiedzialności społecznej biznesu. Współpracuje z kilkunastoma warsztatami terapii zajęciowej, w których osoby niepełnosprawne, w ramach prowadzonych tam zajęć, wytwarzają unikalne produkty rękodzielnicze. Fundacja próbuje także zrewolucjonizować sposób, w jaki cudzoziemcy postrzegają Polskę, a Warszawę w szczególności, poprzez przeobrażenie pamiątek ze stolicy i nadanie im nowatorskiego, "świeżego" i niepowtarzalnego charakteru, dzięki połączeniu kreatywności i rękodzieła osób niepełnosprawnych. 

Wieczór „Jamboree 2007” gościła u siebie Fabryka Trzciny. Poświęcony był przede wszystkim podsumowaniu dorobku pleneru „Eksplozja”, jaki odbył się latem 2006 r. Plener połączył profesjonalnych artystów plastyków i niepełnosprawnych twórców w różnym wieku, którzy wspólnie pracowali, malowali, bawili się, a dzięki sztuce zaprzyjaźnili się i znaleźli wspólny język. Materiał filmowy z tego pleneru, który autentycznie wzruszył międzynarodową publiczność, rozpoczął wyjątkowy koncert. Wzięli w nim udział: Urszula Dudziak, Michał, Kasia i Mika Urbaniak, Andrzej Smolik i Henryk Miśkiewicz, a także Henryk Żarski i zespoły Bliss Bend i November Project. Scenariusz koncertu zaplanowano jako rozmowę – prawdziwe jam sesion pomiędzy naszymi największymi muzykami jazzowymi, a niepełnosprawnymi artystami, tworzącymi oba zespoły, grające na instrumentach perkusyjnych przesycone rytmem utwory. I ta rozmowa się udała – przebiegała pasjonująco, dynamicznie i niemal tanecznie, ku satysfakcji publiczności. Na zakończenie pierwszej części wieczoru były bisy, szerokie uśmiechy, wspomnienia z pleneru, podziękowania dla sponsorów, Wojciecha Trzcińskiego jako gospodarza wieczoru, artystów i animatorek Awangardy.

Pomijając zakąski i napitki, druga część wieczoru należała do działań plastycznych. W „sali denaturatu” na scenie rozciągnięto płótno i każdy mógł współtworzyć obraz, rzucając w niego pigmentami. Mimo odzieży ochronnej będącej do dyspozycji prym wiodły animujące „Eksplozję” artystki Joanna Stańko i Louise Bang, reszta uczestników wieczoru trochę bała się o garnitury i suknie. Za to z uwagą oglądała wszystkie wystawione na sprzedaż prace niepełnosprawnych twórców, które powstały w trakcie pleneru. Większość z nich znalazła już nowy dom, nie tylko ze względu na cel szczytny, ale i niekłamaną urodę dzieł. Dochód z całego wieczoru, w tym ze sprzedaży malarstwa, trafi do niepełnosprawnych twórców oraz pozwali stworzyć kolejne „Eksplozje”. Fabryka Trzciny zaprosiła Awangardę i jej działania już po raz drugi, i zapewne nie ostatni.

 
 
 
 
 
 
     
 
 


________________________________

Tekst: Agnieszka Gniotek
Zdjęcia: Kuba Bereza
Relacja przygotowana przez Artinfo.pl                   



Galeria prac


Powrót