W roku 2008 ukończył Wydział sztuki Państwowego Uniwersytetu Grodzieńskiego im. J. Kupały. Od 2004 roku uczestniczy w międzynarodowych plenerach i wystawach grupowych. Pierwszy raz prezentował swoje prace na wystawie w galerii „Tyzenhauz” w Grodnie.
„(...) Pomimo oszczędnej i przygaszonej palety barw, która nadaje ledwo uchwytny, nostalgiczny nastrój, w pracach Włodzimierza Poźniaka widać zadziwiająco bogate malarstwo tonalne – obrazy to wypływają z niejasnej, niedookreślonej mgły, to krystalizują się i stają w pełni materialne. Jego obrazy to jakby oddzielne fragmenty niewyraźnie pojawiających się w pamięci opowieści, a dzięki swoistemu monumentalnemu charakterowi stylu, nawet w najprostszych tematach delikatność przedstawień nie traci doniosłości."
Natalia Pawlenko, historyk sztuki
Już przy pierwszym wejrzeniu prace tego młodego, niezwykle zdolnego i obiecującego artysty „porażają” niezwykłym światłem: tym dostrzegalnym na poziomie wizualnym oraz światłem wydobywającym się spoza warstwy użytego materiału, światłem które zdaje się pochodzić spoza samej materii obrazu, jakby było nieuchwytne w swojej genezie. Jego obrazy mają w sobie magię ikon, magię która wciąga, przyciąga, hipnotyzuje. Tym obrazom można „oddać się” w pełni, dać się porwać i zanurzyć i tak trwać. Te obrazy potrafią nas pochłonąć i wciągnąć do środka. Artysta nas uwodzi, oddziałuje na nasze zmysły niezwykle subtelnie, drażniąc nasze „kubki wzrokowe”. Potrafi nas w nich rozsmakować. Gra mocno i pięknie, urzeka, olśniewa, dotykając naszych najgłębszych pokładów wrażliwości. Tematy są ważne i „nieistotne”, bo każdy obraz jest poruszający w sposób emocjonalny. Emocje pojawiają się pierwsze, dopiero potem przychodzi analiza.
Być może pewnym wyjaśnieniem niezwykłości tych dzieł jest stosowana przez Poźniaka technika – w sposobie gruntowania stosowanym w malarstwie ikon (lewkas). I podobnie jak w ikonach – w jego malarstwie kryje się tajemnica.