Wróć do artystów
ŁE

ŁAZIKOWSKI Edward

(ur. 1939 r.)
Dodaj do listy życzeń
(0)
Urodzony 22 I 1939 r. w Bąkowie.
1970-75 - studia i dyplom w PWSSP w Łodzi.
Od około 1964 roku twórca intermedialny związany z łódzkim środowiskiem neoawangardowym. Twórczość w zakresie performance, rysunku, rzeźby, malarstwa i fotografii. W latach 80. związany z Galerią Ślad Janusza Zagrodzkiego, potem z Galerią Wschodnią, w latach 90. z Galerią 86 i Muzeum Artystów, a od drugiej połowy lat 90. z Galerią FF. Od 2002 wykładowca w Wyższej Szkole Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi ze stopniem doktora sztuki.

Po studiach na PWSSP Łazikowski należał do łódzkiej formacji neoawangardowej mieszczącej się między kontekstualizmem Jana Świdzińskiego, intelektualnym wpływem metodycznego Zbigniewa Dłubaka (który nauczał w PWSSP) a interdyscyplinarnymi działaniami galerii "Art-Forum" (do 1981). Od końca lat 70. poszukiwał istotnych, jego zdaniem, problemów przewartościowujących znaczenie poszczególnych dyscyplin i gatunków. Na kartkach artystycznego dziennika z 23 kwietnia 1979 roku napisał:
"zwrot do elementarności dziwnych, przypadkowych. Tęsknota za przedmiotami z otoczenia człowieka pierwotnego",
co częściowo może wyjaśnić nietypową i niespotykaną formę jego realizacji. Był przeświadczony, że nie można rozwijać twórczości w oparciu o ustalone i panujące wówczas wzorce. Należało, zdaniem artysty, penetrować niezbadane jeszcze rejony oraz próbować uprawiać taki rodzaj aktywności, którego się jeszcze nie zna. Pociągała go totalność (ale nie totalitarność) i intermedialność własnych przedsięwzięć.

Istotne zagadnienia poruszył w PERFORMANCE PIKTURALNYM (1980), w którym sam stawał się obiektem rzeźbiarskim, będącym także formą malarstwa abstrakcyjnego z kregu geometrii. Podobnie ekspresyjne wartości akcentował w performance z wykorzystaniem wideo pt. OD BIELI PO CZERŃ (1980), w którym własnym ciałem przebijał tkaninę. Zmierzał w kierunku aktywności, którą można określić mianem performance rzeźbiarskiego o płynnych granicach.

Łazikowski jest znany z charakterystycznych, łatwo rozpoznawalnych drewnianych "obiektów", którym zazwyczaj towarzyszy projekt rysunkowy o autonomicznym charakterze. Rysunki poprzez precyzyjny i drobiazgowy charakter niosą ze sobą inne wartości medialne niż rzeźby. Są projektem, którego niektóre części wcale nie muszą być zrealizowane. Prezentują w werystyczny sposób różne formy, rzadziej o charakterze ekspresjonistycznym (np. OBIEKT 115, 1987) i geometrycznym, częściej o surrealnym, choć poszczególne elementy znane są z potocznej rzeczywistości. "Obiekty" najczęściej kojarzą się z kilkoma formami: łodzią, bramą, twarzą, postacią. Uzupełniane są charakterystycznymi motywami o symbolicznych znaczeniach, świadomie inspirowanymi detalami obrazu Hieronimusa Boscha WĘDROWIEC (forma sakwy), jak też sztuką archaiczną. Niekiedy poprzez swój monumentalizm połączony z utopijnością przypominają doświadczenia konstruktywizmu rosyjskiego.

W 1992 roku Łazikowski rozpoczął kolejny etap w swej z pozoru jednolitej twórczości. Działające swą naturalnością "Obiekty" fotografował, a następnie poddawał je na czarno-białych zdjęciach różnorodnym interpretacjom rysunkowym, przy czym te monumentalne realizacje (ok. 7-8 metrów wysokości) nabierały dodatkowych znaczeń - rywalizacji dwóch środków wypowiedzi, czasami gry albo oczekiwanych już przez widza przekształceń. Artysta przedstawia niebezpieczeństwa czyhające na człowieka, który może stać się obudowany, osznurowany, może być nawet manekinem (co interesowało już dadaistów i surrealistów), wykonującym tylko zaprogramowane ruchy. Jego "Obiekty" w gruncie rzeczy są opowieścią o świecie i jego widzialnych granicach - galaktykach (FRAGTORY, 1995) oraz strukturze wszechświata.

W pierwszej połowie lat 80. programowo nie uprawiał sztuki politycznej, choć za taką jego twórczość w powszechnej opinii uchodziła. Kontynuował doświadczenia z PERFORMANCE PIKTURALNEGO, przyczepiając do swego ciała niedużych rozmiarów drewniane konstrukcje, które przez czas trwania pokazu stawały się wraz z artystą integralnym "Obiektem".

W latach 90. nie tworzył sztuki ekologicznej, choć złożył, podobnie jak Leon Tarasewicz w malarstwie, osobisty hołd przyrodzie, z którą należy odpowiednio współżyć (wystawa w Galerii Wschodniej z 1992 roku). Pociąga go zmaganie się z chaosem, szukanie w jego materii tego, co ważne i konstytutywne, ale też groźne.

FRAGTORY wykonane na papierze fotograficznym od 1995 roku w postaci czarno-białej, potem kolorowej, dokumentujące rysowane w materii kurzu efemeryczne struktury, w utopijny sposób starają się określić "fragmenty w dowolnego rodzaju bytach". W tych ciekawych realizacjach artysta podejmuje na nowo problem znany z okresu międzywojennego, określany nie tylko przez Karola Hillera "nowym widzeniem". W 1995 roku pokazał intresujące BETONOWE OBRAZY, które nawiązywały do abstrakcji geometrycznej i malarstwa materii unaoczniając proces kulturotwórczy, który polega na nieustannym budowaniu i burzeniu.

Niezmiernie istotny wydaje mi się fakt, że w przeciwieństwie do wielu artystów należących do formacji modernistycznej, w dalszym ciągu ma do zaproponowania ważne rozważania teoretyczne, niestety w większości niepublikowane (NASZ ŚWIAT JEST EKSPLOZJĄ - ALE JEST TO EKSPLOZJA INTEGRUJĄCA SIĘ, 1988-1992; RZECZYWISTOŚĆ OPISUJĄCA, 1993). Stara się nie dostrzegać problematyki wyczerpania kulturowego. Zdaje sobie sprawę, że sztuka jako możliwość poznania musi upraszczać gromadzone i przekazywane nośniki informacji. Są to najbardziej przekonywujące artykuły, jakie znam, napisane w latach 90. przez artystę modernistycznego, który odkłada na bok nieaktualną już strategię destrukcyjnego neoawangardowca.

Należy on do najważniejszych, choć niedocenianych artystów polskich od lat 80. konsekwentnie poszukujących nowych formuł dla myśli modernistycznej o charakterze teoriopoznawczym i naukowym (fizyka). Nie poddał się różnym zależnościom i naciskom środowiskowym panującym w Łodzi. Nie ulegał zmieniającym się modom artystycznym i nie zrezygnował w trudnych czasach z dalszej możliwości tworzenia "nowego modernizmu". W latach 90. brał udział w najważniejszych pokazach sztuki łódzkiej, m.in.: KONSTRUKCJA W PROCESIE (Centralne Muzeum Włókiennictwa), ŁÓDZKI RUCH NEOAWANGARDOWY 1970-1992 (Pałac Grohmana w Łodzi), ŻYWA GALERIA. ŁÓDZKI PROGRESYWNY RUCH ARTYSTYCZNY 1969-1997 (Galeria Zachęta, Warszawa), w ogólnopolskich wystawach rzeźby (NOWOCZESNA RZEŹBA POLSKA, Centrum Rzeźby Polskiej, Orońsko, 1992) i fotografii (WOKÓŁ DEKADY. FOTOGRAFIA POLSKA LAT 90., 2002).

W 2004 roku opublikował bardzo intresującą książkę z zakresu teorii sztuki "Fragtoryzacja świata. Labirynt refleksji o światowych procesach formotwórczych".

Prace w zbiorach: Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Narodowe w Warszawie, Muzeum Sztuki Współczesnej w Radomiu, Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, Muzeum im. Puszkina w Moskwie.

Prace w zbiorach

Muzeum Narodowe w Warszawie
Muzeum Sztuki w Łodzi
Muzeum Sztuk Pięknych w Budapeszcie
Muzeum Sztuki im. Aleksandra Puszkina w Moskwie
Muzeum Rzeźby w Orońsku
Muzeum Sztuki w Radomiu

Ważniejsze wystąpienia indywidualne:



1981 - "Performance pikturalny", performance, Galeria Ślad, Łódź

1986 - "Obiekty", wystawa i pokaz autorski. instalacja. Galeria Stodoła, Warszawa

1987 - "2 instalacje i performance". Galeria Moltkerei-Verksttat. Kolonia, Niemcy

1992 - "Teraz i przedtem". Muzeum Artystów, Łódź

1993 - "Instalacje, obiekty, pokaz na żywo". Międzynarodowe Centrum Sztuki, Poznań



Ważniejsze wystawy zbiorowe:



1981 - "Panoptikon", instalacja, IX Spotkania Krakowskie, Kraków

1987 - "Realizm radykalny i abstrakcja konkretna", Muzeum Narodowe. Warszawa

1989 - "Colori strappati - Oggetti presunti", Galeria Sala 1, Rzym, Włochy

1990 - "Konstrukcja w procesie", Muzeum Włókiennictwa, Łódź

1992 - "Spotkanie i Tworzenie", Międzynarodowe Centrum Sztuki, Poznań