Dary prywatnych kolekcji do publicznych instytucji w Polsce nie zdarzają się zbyt często. Wielkim i do tej pory wspominanym gestem było przekazanie przez Feliksa „Manggha” Jasieńskiego prywatnej kolekcji sztuki do Muzeum Narodowego w Krakowie. Na rzecz społeczeństwa polskiego przeszły bogate zbiory prac. Te pamiętne wydarzenie miało miejsce już ponad 100 lat temu (dokładnie w 1920 roku). Tyle też lat musieliśmy czekać na kolejny tego typu gest. I oto, w ubiegłym roku, Teresa i Andrzej Starmachowie podarowali część swojej kolekcji do dwóch krakowskich muzeów – MOCAKu oraz Muzeum Fotografii MuFo. Zbiór obejmował unikatowe prace o dużym znaczeniu dla polskiej kultury. Dzięki darowi Teresy i Andrzeja Starmachów, widzowie mogą obecnie oglądać na co dzień np. prace Magdaleny Abakanowicz z cyklu „Gry wojenne” czy „Embriologia”. Warto dodać, że jest to tylko jedna z 26 polskich artystek i artystów II połowy XX wieku, reprezentujących kluczowe kierunki artystyczne, których prace przeszły w posiadanie społeczeństwa. O geście krakowskich kolekcjonerów napisano od tego momentu wiele, a ukoronowaniem była uroczysta gala 18 marca bieżącego roku, która odbyła się w Zamku Królewskim w Warszawie, podczas której wręczono Starmachom XXVI Nagrodę im. prof. Aleksandra Gieysztora wskazującą na wybitne osiągnięcia na rzecz polskiego dziedzictwa narodowego.
Wystawa "Wielcy współcześni. Dar Teresy i Andrzeja Starmachów" w MOCAK-u, fot. Rafał Sosin
Wystawa "Wielcy współcześni. Dar Teresy i Andrzeja Starmachów" w MOCAK-u, fot. Rafał Sosin
Przekazanie dzieł do kolekcji dwóch krakowskich instytucji publicznych to nie był bowiem tylko gest wobec obu muzeów, uzupełnienie ich kolekcji o ważne prace. To umożliwienie szerszej publiczności dostępu do tej sztuki – sztuki, która współtworzy spuściznę kulturową.
Andy Warhol, "Podwójny portret", 1980, © Schenkung Sammlung Hoffmann, Ber
Za naszą zachodnią granicą w ostatnich latach też miało miejsce podobne wydarzenie. Erika Hoffmann to niemiecka kolekcjonerka, filantropka, projektantka a z wykształcenia historyczka sztuki. Wraz z mężem – Rolfem Hoffmannem, zaczęli gromadzić sztukę współczesną w 1968 roku. W 1994 roku znaleźli opuszczony budynek fabryczny w Berlinie-Mitte, który następnie wyremontowali i przekształcili tak, by mogli zamieszkać w przestronnych loftach razem z gromadzonymi przez siebie działami sztuki. Dziś Erika Hoffmann otwiera swój dom dla publiczności. Jeśli zatem wybieracie się do Berlina możecie śmiało zarezerwować wizytę, która jest możliwa w każdą sobotę. Spacer po kolekcji-domu obejmuje wybór prac ze zbiorów, wystawę tematyczną, a niekiedy możliwość zobaczenia prywatnych przestrzeni kolekcjonerki, w których również prezentowana jest sztuka. Podobnie jak w przypadku Starmachów na naszym rodzimym rynku, kolekcja powstawała w oparciu o znajomość, rozmowy i przyjaźnie z artystami. Relacje szły w parze z dogłębnym poznaniem twórcy i jego myślenia. Tym samym, sztuka stała się dla niej międzynarodowym językiem, którym mogła komunikować się i poznawać świat. Stanowiła też inspirację w jej codziennej pracy w przemyśle tekstylnym.
Erika Hoffmann z Andy Warholem, 1980, widok wystawy: „Moda z Paryża. Dar Eriki Hoffmann”, zdjęcie dzięki uprzejmości Staatliche Museen zu Berlin, Kunstgewerbemuseum
Erika Hoffmann z Andy Warholem, 1980, widok wystawy: „Moda z Paryża. Dar Eriki Hoffmann”, zdjęcie dzięki uprzejmości Staatliche Museen zu Berlin, Kunstgewerbemuseum
Od lat 60-tych Erika Hoffmann była bowiem związana z domem modowym Van Laak, prowadzonym przez jej męża. Tworzyła dla nich kolekcje mody damskiej. Jej projekty często inspirowane były sztuką, która stanowiła impuls do stworzenia limitowanej edycji ubrań, opakowań i grafik.
Sztuka stanowiła też inspirację dla formy samych pokazów mody. Idealnym przykładem jest kolekcja zaprojektowanych przez nią sukienek inspirowanych konstruktywizmem, a dokładnie projektami z wczesnych lat 20., autorstwa takich artystek jak m.in. Lyubov Sergeyevna Popova, Varvara Fyodorovna Stepanova, czy Aleksandra Ekster. Pokaz miał miejsce w 1980 roku w Los Angeles County Museum of Art z okazji otwarcia wystawy „Awangarda w Rosji 1910–1930” opierającej się na kolekcji George’a Costakisa. W efekcie pokaz mody przybrał formę quasi performance odbywającego się w instytucji kultury. To na tym pokazie Erika poznała Andy Warhola. Jeszcze w tym samym roku Erika spotkała się z artystą i wraz z mężem zamówili podwójny portret. Na podstawie pojedynczego zdjęcia wykonanego Polaroidem Warhol stworzył „Portret podwójny” – podwójny portret Eriki i Rolfa. Dziś owa praca znajduje się w Staatliche Kunstsammlungen Dresden. Co ważne, jest ona częścią daru – 1200 prac które Erika Hoffmann przekazała tejże instytucji w 2018 roku. Jean Michel Basquiat, Miriam Cahn, Isa Genzken, Félix González-Torres, Antony Gormley, Keith Haring, Rebecca Horn, William Kentridge, Julie Mehretu, Barbara Kruger, Ron Mueck, Bruce Nauman, Ernesto Neto, A. R. Penck, Sigmar Polke, Frank Stella, Chiharu Shiota, Wolfgang Tillmans oraz Cy Twombly – to tylko część nazwisk, których prace zostały ofiarowane do muzeum. Jeśli chcielibyście zobaczyć kolekcję, jej część jest obecnie prezentowana w tejże instytucji w Dreźnie na wystawie „Kunstkammer Contemporary II” (30 11.2024-2.11.2025). Wśród twórców możemy zobaczyć m.in. Zuzannę Janin. Prace pochodzące z daru Eriki zostały zestawione z wypożyczeniami z Albertinum, Kunstfonds oraz Kupferstich-Kabinett.
© Staatliche Kunstsammlungen Dresden. Foto: Klemens Renner
© Staatliche Kunstsammlungen Dresden. Foto: Klemens Renner
Co istotne przy darowiźnie, życzeniem kolekcjonerki było, aby prace nie pozostawały w ukryciu w muzealnych magazynach, lecz by pokazywano je zarówno w muzeum i jego oddziałach, a także w całym regionie.
Kolejną część kolekcji Erika Hoffmann przekazała rok później, w 2019 roku do Städtisches Museum Abteiberg w Mönchengladbach.
Ponowny dar miał miejsce na rzecz Berlina, a dokładnie do Kunstgewerbemuseum. Część z ofiarowanych prac jest obecnie prezentowana tamże na wystawie „Moda z Paryża. Dar Eriki Hoffmann” (27.02-14.12.2025). O wystawie pisałam bardziej szczegółowo w poprzednim tekście, który można przeczytać tutaj. Jednak dar znacznie wykraczał poza 22 obiekty prezentowane obecnie w muzeum. Pozostałą część donacji będzie można oglądać niebawem na przygotowywanej obecnie wystawie, która obejmować będzie opisaną powyżej kolekcję mody inspirowaną konstruktywizmem rosyjskim i latami 20-tymi.
Tymczasem, w oczekiwaniu na nową odsłonę prezentującą dar Eriki Hoffmann, można zajrzeć do krakowskiego MOCAKu, gdzie prezentowana jest część kolekcji przekazanej przez Teresę i Andrzeja Starmachów (wystawa: „Wielcy współcześni. Dar Teresy i Andrzeja Starmachów"). W obu przypadkach dzieła nie są chowane w muzealnych magazynach lecz, zgodnie z życzeniem darczyńców, stanowią spuściznę kulturową, z którą osoby odwiedzające instytucje kultury mogą obcować na co dzień.