W Kunstgewerbemuseum otworzyła się wystawa prac pochodzących z kolekcji Eriki Hoffmann, które zostały podarowane przez kolekcjonerkę do tejże instytucji. Stanowią one mały fragment z potężnego zbioru prac, który Erika tworzyła wraz z mężem od 1968 roku, a w jego skład wchodzą m.in. prace takich artystów jak Monica Bonvicini, Vanessa Beecroft, Marcel Broodthaers, Katherina Grosse, Frank Stella, Günther Uecker, Andy Warhol, czy Lawrence Weiner. Z biegiem lat, kolejne zakupy poparte były wieloletnią znajomością kolekcjonerów z artystami i stanowiły efekt ich długich, nocnych rozmów z twórcami, licznych podróży oraz oglądania sztuki. Jak w jednej z rozmów mówiła mi Erika Hoffmann, poznała ona większość artystów, których prace ją interesują. Ich wybory były wynikiem zainteresowań kształtowanych na przecięciu się różnych dziedzin związanych z kulturą, sztuką i …modą. Erika była bowiem zawodowo związana z przemysłem tekstylnym.
Zdjęcie powyżej: Zaproszenie na pokaz kolekcji Maison Margiela wiosna/lato 1994, widok wystawy: „Moda z Paryża. Dar Eriki Hoffmann”, zdjęcie dzięki uprzejmości Staatliche Museen zu Berlin, Kunstgewerbemuseum oraz Archiwum Maison Margiela
Widok wystawy: „Moda z Paryża. Dar Eriki Hoffmann”, Staatliche Museen zu Berlin, Kunstgewerbemuseum, Berlin 2025, fot. Dobromiła Błaszczyk

tkanina wełniana i metal, © Staatliche Museen zu Berlin,
Kunstgewerbemuseum, Berlin 2025, fot. Max Fahrig

metal, jedwab, skóra, © Staatliche Museen zu Berlin,
Kunstgewerbemuseum, Berlin 2025, fot. Max Fahrig
To właśnie tej ostatniej części zainteresowań poświęcona jest berlińska wystawa „Moda z Paryża. Dar Eriki Hoffmann” w Kunstgewerbemuseum. Kolekcjonerka w ramach swoich podróży odwiedzała butiki projektantów. Nabywała zarówno projekty modowe dostosowane do codziennego noszenia, modele które stanowią ikoniczne momenty rozwoju mody, jak i egzemplarze rozpatrywane jako obiekty rzeźbiarskie. Część z nich przekazała w darze do wspomnianego muzeum i to one tworzą główną oś wystawy opowiadającej o estetyce i paryskiej scenie modowej lat 80. Na wystawie znajdziemy zatem projekty tworzone przez Jean-Charles de Castelbajac, Jean Paul Gauthier’a, Manfred’a „Thierry” Mugler’a, czy m.in. Yves Saint Laurent. Modelami z tamtych czasów podkreślali wizerunek nowoczesnej i silnej kobiety, do którego bardzo często wracają obecnie celebryci zakładając vintage modele lub ich repliki. Dobry przykład stanowi założona niedawno przez Arianę Grande różowa wersja czarnej koktajlowej sukienki Mugler’a z kolekcji jesień/zima 1982/83 (oryginał z kolekcji Hoffmann obecny jest na wystawie). Wąskie talie, rozbudowane ramiona, graficzne zaznaczenie sylwetki i osi ciała to znaki tamtych czasów. Proste cięcia sukienek, kostiumy, kombinezony à la Amazonki oraz talie zaznaczone ściągniętym paskiem były formami podkreślającymi pożądany wizerunkiem kobiety lat. 80, i jako takie były nabywane przez Erikę Hoffmann.
Widok wystawy: „Moda z Paryża. Dar Eriki Hoffmann”, Staatliche Museen zu Berlin, Kunstgewerbemuseum, Berlin 2025, fot. Dobromiła Błaszczyk
Thierry Mugler, czarna koktajlowa sukienka, jesień/zima 1982/83, widok wystawy: „Moda z Paryża. Dar Eriki Hoffmann”, Staatliche Museen zu Berlin, Kunstgewerbemuseum, Berlin 2025, fot. Dobromiła Błaszczyk
Martin Margiela, malowana kamizelka z plakatów, ok. 1994, papier i szara farba, widok wystawy: „Moda z Paryża. Dar Eriki Hoffmann”, Staatliche Museen zu Berlin, Kunstgewerbemuseum, Berlin 2025, fot. Dobromiła Błaszczyk
Z kształtowania tego wizerunku wyłamał się Martin Margiela, który założył swój Maison w 1988 roku. Wczesne projekty charakteryzowały się wąskimi ramionami oraz eksperymentowaniem z nietypowymi (dla mody) materiałami, jak np. porcelana, taśma klejąca, czy papier. Był on też jednym z projektantów, którego prace kolekcjonowała i podziwiała Erika Hoffmann. Na wystawie znalazł się m.in. niezwykły obiekt z jej zbiorów, a mianowicie papierowa forma przypominająca kształtem kamizelkę zastygłą na korpusie, po którym została tylko pusta przestrzeń. To jeden z „projektów” Margieli przygotowany w ramach kolekcji wiosna-lato 1994, której pokaz swoją formą bardziej przypominał performance niż typową prezentację nowej kolekcji mody. Projektant nie stworzył nowych sylwetek a jedynie wybrał najlepsze według siebie modele swoich ubrań z ostatnich 10 kolekcji (5 lat twórczości) i reprodukował je. Nie odtworzył ich jednak w tym samym materiale co pierwotne projekty. W przypadku obiektu prezentowanego w Berlinie był to plakat z paryskiego metro, uformowany na kształt pierwowzoru i pokryty szarą farbą. Linkiem łączącym „rzeźbę” i „oryginał” była metka, która informowała o kolekcji, z której pochodziła.
Martin Margiela, malowana kamizelka z plakatów, ok. 1994, papier i szara farba, Staatliche Museen zu Berlin, Kunstgewerbemuseum, Berlin 2025, fot. Max Fahrig


Archiwalne zdjęcia z pokazu kolekcji Maison Margiela wiosna/lato 1994, widok wystawy: „Moda z Paryża. Dar Eriki Hoffmann”, zdjęcie dzięki uprzejmości
Staatliche Museen zu Berlin, Kunstgewerbemuseum oraz Archiwum Maison Margiela, fot. Dobromiła Błaszczyk
Cała oprawa wydarzenia była również niezwykła. Odbyła się ona w nieczynnym budynku byłego supermarketu. Niektóre przestrzenie artysta zaaranżował na wzór swojej pracowni. Modelki, które nosiły owe „rzeźby”, miały namalowany na ciele, np. na szyjach – na wzór biżuterii, numer kolekcji. Pomiędzy 9 i 17 października można było ponadto oglądać projekty wiszące na wieszakach. Margiela wyraził w ten sposób niezgodę na konsumpcyjnie nastawiony przemysł fast fashion. Był to gest sięgający po gotowy/znaleziony materiał. Akt ponownego użycia istniejących przedmiotów. Kamizelka na wystawie jest emblematycznym przykładem jego podejścia do materiału, z którym pracuje, dekonstrukcji zastanej formy i namysłu nad rolą mody oraz ubrań w społeczeństwie. To twórczość konceptualna. To też emblematyczny obiekt z kolekcji Eriki Hoffmann łączący różne dziedziny sztuki, które były jej bliskie.