Nasze życie jest okropnie szare. Nawet taksówki w mieście są szare. Ubrania wasze, was, nieszczęsnych mężczyzn, to parodia barwy. Szarość, szarość, szarość! W tym szarym świecie miasta i cywilizacji malarz nie może znaleźć barwy, której tak potrzebuje i tak szuka, jak muzyk melodii. Trzeba iść po barwę na wieś, bo kraje, w których tej barwy jest jeszcze dużo, więc egzotyka, ta centrala światowa kolorów, są niestety zbyt daleko i dla nas niedostępne.
Zofia Stryjeńska
Wystawa twórczości Zofii Stryjeńskiej to nie lada wyzwanie, szczególnie, gdy chcemy zaprezentować sztukę Artystki inaczej niż dotąd. Chcemy odkryć to co było dla nie samej ważne, gdzie widziała szanse na powstanie stylu nowego, lecz w oparciu o wątki rodzime, tradycje, obrzędowość a co za tym idzie również bogatą kolorystykę, która towarzyszyła ludowej twórczości od zawsze. Kolor podkreślił istote i siłe wyrazu, mówił o tym co jest własciwe, co jest siłą rzeczy dobre a co złe, co rodzi się z nowego. W ludowych przedstawieniach malarzy naiwnych lato, jesień, wiosna i zima były niezwykle obrazowe, okraszone włąsciwą gamą kolorów, rzadko mieszanych, często czystych, esencjonalnych. Kontur królował niepodzielnie, płaszczyznowośc szła w parze z pozbawionymi przestrzeni tłami obrazu. Zofia sięgnęła po nie odważnie, czerpiąc z nich nie lada inspiracje lecz kierując je jednoczesnie na zupełnie nowe tory. I stała sie sztuka nowa, na pograniczu strefizmu, ekspresji i odwołań do dawnych, tradycyjnych mistrzów lokalnychi dalszych. Sztuka wybujała kolorem.
A nasza ekspozycja tonie w rozbudowanej kolorystyce, kolor jest obecny na każdej z prac Artystki, w mniejszym bądź większym zakresie. Niezaprzeczalnie włada przestrzenią, potęguje ekspresje. Sale wypełniają ustawione na kubikach drewniane zabawki o tradycyjnym charakterze. Ujmują wzorem i pomysłowością. I na te zabawki w dużej mierze pragniemy zwrócić uwagę oglądających, gdyż ich fenomen jest znaczny, powstawały w Warsztatach Krakowskich mieszczących się w Muzeum Techniczno – Przemysłowym przy ulicy Smoleńsk 9 gdzie silnie kształtował się na tamten czas trend hołdujący sztuce ludowej. Rodzi się sztuka nowa, mocno scalona z folklorem. Królestwem Artystki jest pracownia, w której tworzy modele zabawek inspirowane Polską obrzędowością. Wybujałe barwy, intensywne, pulsujące, mocne. Powstają tu szachy, klocki, różnorodne, lajkoniki, Sabały, smoki. Zabawki, którym czas umknął, są wpisane w nasz kontekst kulturowy, nawiązują do podań i bajek, dziecięcych opowieści. Jest i Pan Twardowski, i Sabała, i paw wielopióry, gęś z szyją na sprężynce, dzięcioł, jaskółka, co jej towarzyszy sprężynowa nóżka, i czapla o długiej szyi. Niosą w sobie ekspresje, ludową estetykę i zawadiacki element, pazur, charakterystyczny dla Zofii Stryjeńskiej.
Muzeum Etnograficzne im. Seweryna Udzieli w Krakowie, które użyczyło na ekspozycje modele zabawek wg. projektów Zofii Stryjeńskiej posiada w swoich zbiorach kolekcję zabawek z Warsztatów. O tyle jest to istotne, iż choć nie jest to duża kolekcja to jest ona jedyna i tylko tam zachowana. Na wystawie zobaczyć będzie można zabawki, które powstały w Warsztatach Krakowskich jako prototypy zaprojektowane przez artystów plastyków. Zabawki, które w nich powstały, nawiązywały w treści, formie i zdobieniu do polskiego folkloru, szczególnie krakowskiego. Bazowały na technice tradycyjnej, tożsamej z kulturą ludową, i były wytwarzane według obowiązujących dla niej założeń.
Dziś „Emausowe ptaki” i zabawki, które dawnymi czasy nabyć można było w Sukiennicach zamknęliśmy pod kloszem, pod kurtyną szkła. Ujęte światłem spoglądają na nas wabiąc wzorami, jakimi zostały opatrzone. Fantazyjne, baśniowe kradną uwagę i przenoszą nas w świat wyobraźni, nie tylko dziecięcej lecz także jej, Zosi.
Od Pana Tadeusza tanecznym krokiem nucąc oj oj dana płynnie przechodzimy do „Tańców Polskich”, barwnych rotograwiur z 1929 r. To osobny rozdział tej ekspozycji. „Kujawiak”, „Kołomyjka”, „Polonez”, „Zbójnicki”, „Oberek”, „Mazur” to tylko niektóre z barwnych rotograwiur z teki „Tańce polskie”. Tworzone w 1927 roku zostały wydane dopiero w 1929r. nakładem Drukarni Narodowej. Na tekę składa się 11 rotograwiur. Te w Galerii znalazły się dzięki uprzejmości Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, podobnie zresztą jak i „Stroje Ludowe”., litografie barwne, gwasze ręcznie malowane szablonem, wydane w 1939r.
Kurator wystawy: Zuzanna Zubek-Gańska
Wystawa współorganizowana z Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie oraz z Muzeum Etnograficznym im. S. Udzieli w Krakowie