Wystawa, której organizatorami są Fundacja Art & Modern i Wejman Gallery prezentuje twórczość Józefa Hechta, artysty nieobecnego w polskiej historii sztuki.
Urodzony w Łodzi syn żydowskiego kupca tekstylnego, wykształcony w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, władający kilkoma europejskimi językami Józef Hecht był malarzem, który wskrzesił w nowoczesnej formie miedzioryt – jedną z najstarszych i najbardziej wymagających technik graficznych. Po zawierusze I wojny światowej, którą przetrwał w Skandynawii, włączył się w artystyczny ferwor paryskiego Montparnasse'u lat dwudziestych, gdzie zdobył uznanie jako wybitny grafik – wirtuoz rylca.
Hecht przyczynił się do założenia, wspólnie z przyjacielem i uczniem, Brytyjczykiem Stanleyem Williamem Hayterem, słynnego Atelier 17, działającego w Paryżu (1927–1939) i Nowym Jorku (1940–1955). Pracowali w nim i eksperymentowali m.in. Max Ernst, Óscar Dominiquez, Yves Tanguy, Maria Helena Vieira da Silva, Wassily Kandinsky, Joan Miró, Louise Bourgeois, Willem de Kooning, Mark Rothko, Andy Warhol i wielu innych twórców. Artysta obracał się w międzynarodowym kręgu École de Paris, utrzymywał kontakty i przyjaźnił z najwybitniejszymi plastykami i literatami swej epoki. Pozostawał jednak skoncentrowany na własnej wizji i drodze artystycznej. Jego prace olśniewają świeżym spojrzeniem, indywidualnym stylem, wyrafinowaniem i erudycją w perfekcyjnej warsztatowo grafice, żywiołowością natury i barwy w malarstwie, subtelnością i elegancją w rzeźbie. Był znakomitym animalistą, malował i rytował liczne pejzaże, widoki miast, martwe natury, rzadziej portrety i sceny symboliczne.
Jedną z przyczyn nieobecności Hechta w polskiej historii sztuki jest jego odrębność, kolejną – czerpanie w swojej twórczości z wielu kultur. Wychowany w judaizmie, utrzymywał przez część życia kontakty z artystami o żydowskich korzeniach, m.in. z łódzką grupą artystyczną Jung Idysz. Czas spędzony w Norwegii w okresie I wojny światowej zaowocował zaś przyjaźniami z lokalną elitą intelektualną i zamiłowaniem do północnego pejzażu Europy. Obie żony artysty pochodziły ze Szwecji, a jego syn urodził się i wychował we Francji. Życie w dzielnicy Montparnasse oraz nauczanie grafiki w Atelier 17 zapewniało Hechtowi codzienny kontakt z artystami z całego świata. I choć w 1929 roku przyjął obywatelstwo francuskie, to do końca życia czuł się Polakiem. Potwierdzają to słowa jego przyjaciela z okresu II wojny światowej, którą artysta przetrwał na południu Francji, oraz ówczesnych krytyków wspominających go po nagłej śmierci w 1951 roku. Jego spuścizna pozostaje do dziś rozproszona poza rodzimym krajem.
Podczas otwarcia ekspozycji odbędzie się promocja albumu graficznego "Józef Hecht. Arka Noego/Atlas".
Kuratorka wystawy: dr hab. Katarzyna Kulpińska, prof. UMK
Zdjęcie powyżej: Józef Hecht, Pejzaż norweski (Skaugumsasen), ok. 1918. Fot. Archiwum FA&M
Józef Hecht, Le fort de Collioure, 1920 - 1923 r. Fot. Archiwum FA&M