Czy pamiętacie tę zabawę z dzieciństwa, w której z zamkniętymi oczami wodziło się palcem po mapie, szukając miejsc do których należy pojechać albo z całej siły rozpędzało się globus, natrafiając na nieznajome nazwy? Ta z pozoru zwykła zabawa, pozwalała jednak na dokonywanie swoich pierwszych odkryć i rozbudzała wyobraźnie na temat innych światów i kultur. Była początkiem szukania swojego miejsca.
Dzieciństwo to jedyny moment nieposkromionej wolności w naszym życiu, kiedy wydaje się, że wszystko jest możliwe. Czas w którym (jeśli ma się takie szczęście) istnieje tylko dobro, a słowa “zło” i “śmierć” nie występują w słowniku.
Sebastian Pawlak, tworząc barwne kolaże, symbolicznie odwołuje się do dziecięcej niewinności podkradając córce Aurelii, co lepsze rysunki, którymi uzupełnia swoje prace. Mnogość kolorów z początku daje złudzenie radości, jednak artyście znacznie bliżej do turpizmu i meksykańskiej fiesty po śmierci, niż cukierkowej estetyki. Jeśli pojawia się radosny kucyk czy księżniczka w balowej sukni to tylko po to, by ulec granatowemu atramentowi długopisu, zyskując nową formę. Pawlak nie boi się łączyć faktur i technik. Zakleja stare mapy swoim światem, w którym nie brakuje trudnych tematów, takich jak pedofilia czy śmierć.
Nieustannie poszukuje nowego środka wyrazu dokładając do prac elementy haftowane i te zapożyczone z dziecięcego piórnika. Jednak im dłużej maluje, tym mniej korzysta z “pomocy” Aurelii, dorastając do bycia artystą indywidualnym, zostawiając za sobą figurę ojca i opiekuna. Nie zmienia się jedno, motyw kurtyny, tak dla aktora obecnej w życiu, że podświadomie ma ona specjalne miejsce w jego malarstwie i pojawia się w każdej pracy. Kurtyna to także symbol przejścia na drugą stronę, odkrycia lub zasłonięcia innej rzeczywistości. Stąd tak często pojawiająca się w twórczości surrealistów, którzy zapraszali nas do swoich przedziwnych światów. Ja zapraszam Was do świata Sebastiana Pawlaka.
Karina Dudzińska
Sebastian Pawlak to aktor teatralny i filmowy. Aktor TR Warszawa. Wcześniej związany min. z Narodowym Teatrem Starym w Krakowie i Teatrem im. W. Bogusławskiego w Kaliszu. Współpracował również z Teatrem Narodowym w Warszawie, czy Teatrem Polskim w Bydgoszczy. Laureat wielu nagród teatralnych. Na festiwalu Boska Komedia w Krakowie otrzymał nagrodę najlepszego performera tekstu post-dramatycznego za role w spektaklu “ONKO” w reż. Weroniki Szczawinskiej, na Festiwalu Sztuki Aktorskiej w Kaliszu (KST) został nagrodzony za tytułowe role: w spektaklu Mai Kleczewskiej “Woyzeck” oraz “Kaligula” w reż. Roberta Czechowskiego. Zdobywca II nagrody na Wrocławskich Spotkaniach Teatru Jednego Aktora za recital “Wieje” w reż. Michała Siegoczyńskiego. Ze swoim muzycznym projektem Pawlak/Pigoński “Nic dla mnie” wystąpił na Festiwalu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Współpracował z takimi reżyserami, jak Krystian Lupa, Grzegorz Jarzyna, Kornel Mundruczó, Maja Kleczewska, Michał Borczuch, Krzysztof Garbaczewski, Jędrzej Piaskowski, Weronika Szczawińska.
Najważniejsze role filmowe: “Pokot” reż. Agnieszka Holland, “Eter”, reż. Krzysztof Zanussi, “Czeka na nas świat” reż. Robert Krzempek, “25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy”, reż. Jan Holoubek, “Erotica 2020”, reż. Jagoda Szelc, “Korona killer” reż. Magnus von Horn, “Jakoś to będzie”, reż. Sylwester Jakimow, “Żeby nie było śladów” reż. Jan. P. Matuszyński.