Tytuł wystawy nawiązuje do zbioru artefaktów, który jednocześnie stanowi tworzywo projektu. W poszukiwaniu światłoczułych obrazów natknęliśmy się na niecodzienne znalezisko – kolekcję niewielkich rozmiarów ścinków, próbek (?), fragmentów zdjęć wykonywanych standardowo w typowym zakładzie fotograficznym w latach 70., które jego właściciel wykorzystywał (zapewne w ramach recyklingu) jako podkład pisanych ręcznie i umieszczanych na drzwiach wejściowych informacji dla klientów: „Zaraz przyjdę”, „Od 15 robię zdjęcia zamówione w terenie”, „Jestem u lekarza”, „Dziś zakład nieczynny wyjechałem po materiał fotograficzny” etc.
Archaiczność i autentyzm ręcznego pisma wzmacniają prostoduszną szczerość komunikatu umieszczonego na białej, niepokrytej emulsją stronie papieru fotograficznego. Ale jest i druga (a raczej pierwsza), „fotograficzna” strona zawierająca fragmenty zdjęć: anonimowe, pozbawione tożsamości wycinki portretów, zdjęć ślubnych, komunijnych, wizytowych, wyimki sztafażu studyjnego, obrazowe abstrakcje, ześwietlone, a jednak rozpoznawalne, domyślne sytuacje. Powiększone do wymiarów ekspozycyjnych, dostępne jednocześnie i oglądane na przemian awers i rewers współtworzą zaskakujące narracje i różnorodne konteksty.
Jest i trzecia, „performatywna” strona tej autentycznej historii – działanie anonimowego kolekcjonera fotografii, dzięki któremu możemy zaprezentować ten zbiór. Prowadził on rozciągniętą w czasie swoistą grę z właścicielem zakładu. Impulsem do jej podjęcia było przypadkowe, ekscytujące i fundamentalne odkrycie, że rewersem informacji jest fragment fotografii. To właśnie fragmenty, części większych wizualnych całości, ich relacja z tekstem oraz tajemniczy obserwator i performer w tle tworzą tkankę tej wystawy.
Rozszerzeniem ekspozycji jest instalacja nawiązująca do wyglądu atelier zakładu fotograficznego z lat 70. ubiegłego stulecia z wielkoformatowym aparatem Globica produkcji NRD oraz performatywne działania fotograficzne Agaty Grzych i Karola Krukowskiego z udziałem publiczności, wykorzystujące tradycyjne, analogowe medium i proces fotochemiczny.
Wystawa towarzyszy TIFF Festival