Wystawa „Wizja Artysty” to wyjątkowa okazja do tego, aby poznać tajniki umysłu wybitnego twórcy, jednego z najważniejszych polskich artystów współczesnych – Włodzimierza Szpingera. Wystawa ukazuje nie tylko wielkoformatowy obraz wykonany historyczną techniką malarstwa laserunkowego, nad którym artysta pracował przez ostatni rok, ale i rysunki, szkice oraz akwarele stanowiących materiał warsztatowy do obrazu. Wystawa będzie miała charakter multimedialny. Materiał filmowy pozwoli zajrzeć do pracowni artysty i stać się niejako naocznym świadkiem powstawania dzieła - materiał fotograficzny pozwoli podejrzeć artystę w jego naturalnym środowisku. Artysta stosuje z własnej woli nadzwyczaj żmudną i czasochłonną technikę malarstwa warstwowego: kładzie grunt, na nim temperę, później olej i liczne laserunki, a każdą warstwę przedziela blatem werniksu, uzyskując w efekcie cudowną lekkość i przezroczystość malarskiej materii, czyli to co dziś szczególnie zachwyca. Jego przemyślenia, których odzwierciedleniem są obrazy, można zakwalifikować do filozoficznych rozważań nad istotą życia.
Zwierzęta, które przedstawione zostały na obrazie “Arka Noego” to w rzeczywistości fantastyczne postaci, które stanowią alegorię dla wartości ludzkich nieuchwytnych w postrzeganej gołym okiem rzeczywistości. Jak rozumieć symbole stojące za tworami wyobraźni artysty? Niejednokrotnie trudno jest dotrzeć do zarodka myśli twórczej. I właśnie na tych dwóch aspektach twórczości - warsztatowym oraz intelektualnym - skupiona będzie wystawa. Malarstwo Szpingera jest erudycyjnym popisem podpartym doskonałym warsztatem. Wycyzelowane pod względem formalnym, o czym zaświadczają kompozycje misternej konstrukcji i techniki jak u dawnych mistrzów. Prace artysty były pokazywane w wielu muzeach i galeriach sztuki - m.in. w paryskim Centre Pompidou, w Rotterdamie, Dortmundzie, Bielefeld, Dusseldorfie, Gdańsku czy Warszawie.
Po raz pierwszy mamy okazję zajrzeć do umysłu i duszy wybitnego artysty Włodzimierza Szpingera. Wchodzimy do intymnego świata twórcy, odwiedzamy go w jego pracowni, przyglą- damy się zapiskom czynionym długopisem na skrawkach papieru, dajemy się wciągnąć narracji. Zaczynamy rozumieć sztukę jako proces, z formy stałej przenosimy się w sferę czasu, a na jego skali pojawia nam się natchniona wizja artysty, idea x! Z przestrzeni cza- sowej rodzi się ponadczasowe dzieło! Zastanawiamy się nad istotą sztuki. Czy dzieło powstaje w duszy malarza zanim zrealizuje się w materii, czy wychodzi w sposób natchniony spod jego ręki w akcie tworzenia? Czy sztuka to dzieło czy czyn? Ręka czy głowa?
Historia o objawieniu i podróży Noaha, daje nam niezwykłą szansę na postawienie sobie wielu istotnych pytań, i podjęcie próby znalezienia na nie odpowiedzi w natchnionej sztuce Włodz- imierza Szpingera. Niepowtarzalna kolekcja rysunków, akwareli i zapisków pozwala na wkroczenie, z pełną odpowiedzialnością obserwatora, do Uniwersum artysty. I to artysty niezwykłego - Włodzimierza Szpingera, który z własnej woli stosuje nadzwyczaj żmudną i czasochłonną technikę malarstwa warstwowego: kładzie grunt, na nim temperę, później olej i liczne laserunki, a każdą warstwę przedziela blatem werniksu, uzyskując w efekcie cudowną lekkość i przezroczystość malarskiej materii, czyli to co dziś szczególnie zachwyca.
Podobnie jak w jego technice, również w procesie ideacji znajdziemy nawarstwione konstrukty kulturowe. Przemyślenia artysty, które w materii ujawniają się w formie obrazów, można zakwalifikować do filozoficznych rozważań nad istotą życia. Zwierzęta, które przedstawione zostały na Arce Noaha to w rzeczywistości fantastyczne postaci, które stanowią alegorię dla wartości ludzkich nieuchwytnych w postrzeganej gołym okiem rzeczywistości. W swojej groteskowości odkrywają przez odbiorcę świat zupełnie prawdziwy, świat który należy nie tylko do malarza ale i każdego z nas. Siadamy obok podróżników na drewnianych deskach Arki i odkrywamy siebie nie tylko w nowej czasoprzestrzeni, która niepostrzeżenie staje się w pełni nasza, ale i w istocie życia, inkarnacji która zdaje się bez ustanku prowadzić dialog z naszym pierwotnym, a tym samym prawdziwym, Ja.
Carmen Tarcha