Soczewka, lustro i grafika. Zaledwie trzy elementy wystarczą, aby uzyskać iluzję trójwymiarowej przestrzeni. I choć interaktywne doświadczanie rzeczywistości stanowi domenę świata współczesnego, u progu zaawansowanych technologii wizualnych stoi XVIII-wieczna maszyna optyczna – zograskop. Za tą tajemniczą nazwą kryje się urządzenie o prostej budowie, lecz wytwarzające efektowną iluzję. W połączeniu z odpowiednio przygotowanymi grafikami umożliwiało ono trójwymiarowe podróże w sferze wyobraźni.
Przeznaczone do oglądania w zograskopie grafiki, zwane z francuskiego vue d’optique, prezentowały specyficzny typ widoków perspektywicznych. W połączeniu z optyką maszyny wywoływały one u widza wrażenie oglądania realnej przestrzeni. Aby uzyskanie tego efektu było możliwe, grafiki musiały wykazywać pewne cechy formalne dostosowane do działania zograskopu. Takie precyzyjnie zaprojektowane ryciny powstawały w ramach wyspecjalizowanych warsztatów drukarskich.
Takie właśnie grafiki zaprezentujemy już wkrótce na nowej wystawie “Vue d’optique i maszyny optyczne”! Zobaczycie na niej XVIII-wieczne ryciny ze zbiorów Muzeum Architektury we Wrocławiu –widoki perspektywiczne, przedstawiające architekturę i założenia urbanistyczne miast, m.in. Wrocławia, Londynu, Utrechtu czy Lizbony.
Kilkadziesiąt wybranych z kolekcji muzeum rycin będzie można oglądać za pomocą współcześnie skonstruowanych zograskopów. Urządzenie to stało się w XVIII wieku medialnym środkiem transportu, umożliwiającym podróż w sferze wyobraźni, oferując jednocześnie doświadczanie trójwymiarowości. Dzięki swoim immersyjnym właściwościom, przywodzącym na myśl współczesne technologie VR, AR, czy kino IMAX, stanowi zograskop jeden z ważniejszych punktów zwrotnych w historii mediów wizualnych.
Kuratorka: Agata Kaczmarek
Fotografia u góry: Uniwersytet i kościół jezuitów we Wrocławiu, ok. 1760, nieznany rytownik wg rysunku Friedricha Bernharda Wernera, wyd. Georg Balthasar Probst, Augsburg