„A mnie wciąż ciągnie w powietrze. Nadal włóczę się po niebie. Interesuje mnie bardziej to co czuję, gdy patrzę, niż to co widzę i wiem o świecie. Szukam wrażenia, które pozostaje w mojej wyobraźni, gdy już nie patrzę. To mój rytuał. Wchodzę w pewien stan medytacji – uważności może. A potem fotografuję” – tak o swoich dwóch największych pasjach mówi Kacper Kowalski, trzykrotny zwycięzca nagrody World Press Photo.
W obecnych czasach istnieją nieograniczone możliwości na uwiecznianie widoków, jakimi obdarza nas świat. Zapisujemy je na telefonie, w aparacie, publikujemy w social mediach, a w epoce dronów zdjęcia robione z lotu ptaka nie wywołują większego zaskoczenia. Każdy z nas ma swoją wizję świata i odbiera go inaczej, przepuszczając napotykane wydarzenia i widoki przez pryzmat własnych doświadczeń. Nie każde zdjęcie jest jednak wyjątkowe i wywołuje emocje w taki sposób, w jaki czynią to doceniane w prestiżowych konkursach na całym świecie prace Kacpra Kowalskiego, który zaczął fotografować z powietrznej perspektywy zanim to jeszcze było modne. Już 1 czerwca o godz. 18:00 wernisaż jego wystawy pt. „Horyzont zdarzeń” będzie miał miejsce w Willi Lentza w Szczecinie.
Kacper Kowalski (ur. 1977) od ponad 25 lat obserwuje i fotografuje krajobrazy z perspektywy lotu ptaka. Z wykształcenia jest architektem i ten zawód ukształtował jego wrażliwość estetyczną i sposób patrzenia na świat. Po ukończeniu studiów na Politechnice Gdańskiej i czteroletniej pracy w zawodzie, postanowił poświęcić się swoim największym pasjom, a więc fotografii i lataniu. Jak się okazało, ich połączenie dało początek niezwykle fascynującej, docenianej na całym świecie twórczości artystycznej.
Imponująca okazuje się metoda, dzięki której powstają prace Kowalskiego – artysta wzbija się w powietrze pozbawionym kokpitu wiatrakowcem lub paralotnią, zazwyczaj na swojej ulubionej wysokości (ok. 150 metrów nad ziemią) i właśnie wtedy zaczyna robić zdjęcia. Obserwując świat z lotu ptaka i zmagając się z siłami natury pozwala sobie na inne przeżywanie rzeczywistości, która otacza go na co dzień i nowe doznania estetyczne oraz metafizyczne. Jak przyznaje artysta: „Całym ciałem odczuwam powietrze, odbieram temperaturę, zapach, przestrzeń wszystkimi zmysłami. Za nic nie zamieniłbym tego na obudowane i ciepłe wnętrze. Nie oddam też sterów komuś innemu. Pilotuję precyzyjnie, panuję nad obrazem. Lubię tę część. Jest tradycyjnie analogowa. Lubię się zmęczyć fizycznie, poczuć emocje, wibracje silnika, zapach powietrza i wiatr na twarzy. Muszę zobaczyć na własne oczy to, co chcę przekazać i dopiero wówczas przykładam aparat do oka i naciskam spust migawki”. Takie podniebne podróże pozwalają na silne odczucia duchowe, konstatacje na temat naszej planety, a także znalezienie się w stanie medytacyjnym. Pokłosiem takich samotnych, refleksyjnych podróży jest sztuka odkrywająca przed widzem uniwersalne prawdy o relacji człowieka z naturą. Fotografowane krajobrazy ukazują abstrakcyjne formy, przepełnione symboliką. Kowalski pokazuje nam to, co jest niedostępne na co dzień dla naszych oczu, a być może im umyka.
Artysta otrzymał liczne nagrody i wyróżnienia w najważniejszych polskich i międzynarodowych konkursach fotograficznych, w tym wspomnianą nagrodę World Press Photo (trzykrotnie), nagrodę Picture of the Year International POYi (sześciokrotnie) i dziesiątki innych, a jego prace były wystawiane na wystawach zbiorowych i indywidualnych na całym świecie. Ukazały się także książki artysty, takie jak „Efekty uboczne”, „OVER”, „Arche” czy „Horyzont zdarzeń”. Publikacje nominowane były do najbardziej prestiżowych nagród, w tym Les Prix du Livre na Rencontres d’Arles. Kacper Kowalski jest reprezentowany przez Panos Pictures, oraz galerie Bildhalle w Amsterdamie i Zurychu oraz Atlas Gallery w Londynie.
Wystawa artysty będzie miała miejsce w Willi Lentza – najmłodszej samorządowej instytucji kultury w Szczecinie. Jest to przestrzeń o charakterze interdyscyplinarnym, która skupia różnorodne dziedziny sztuki. Miejsce otwarte na prezentowanie dorobku wybitnych twórców, artystyczne eksperymenty i wymianę myśli. Misją Willi Lentza jest m.in. promowanie piękna i bliskiego kontaktu ze sztuką, prezentowanie przejawów wyjątkowej kultury duchowej, intelektualnej i materialnej miasta, a także prowokowanie do refleksji nad dziedzictwem kulturowym i przeszłością oraz do twórczych poszukiwań, współpracy i kreatywnego myślenia o przyszłości.
Wernisaż wystawy „Horyzont zdarzeń” odbędzie się już 1 czerwca o godz. 18:00 (wstęp wolny). To niezwykła okazja, by poznać bliżej artystę i dowiedzieć się więcej o jego inspiracjach oraz technice, dzięki której powstają ponadczasowe prace, będące śladem działalności człowieka, a także piękna naszej malowniczej natury. Wystawa potrwa do 30 lipca.