Pomysł podróży na Krym szlakiem Adama Mickiewicza zrodził się 2012 roku w Chełmie, po spotkaniu z Romanem Kravchenko. Zrealizowany został rok później, gdy Ryszard Karczmarski gościł u swojego ukraińskiego kolegi w Bakczysaraju. Wspólnie wyruszyli w podróż zainspirowani najwybitniejszym dziełem polskiej liryki – „Sonetami krymskimi”.
Ta niecodzienna wyprawa miała służyć odnalezieniu miejsc, motywów i wzruszeń, które okazały się ważne dla przyszłego romantycznego wieszcza. Szlakiem mistrza Adama podróżowało już wielu. Do ich grona należał choćby badacz literatury Wacław Kubacki, autor książki „Z Mickiewiczem na Krymie”. Wśród wielu jego ciekawych opowieści na szczególną uwagę zasługuje relacja z poszukiwań burzanu, którego połacie porastały wielkie przestrzenie. Nikt z miejscowych nie potrafił pokazać tej tajemniczej rośliny, poza najstarszą kołchoźnicą, wywiezioną przez Kubackiego wojskowym samochodem w step. Wyprawy na Wschód organizowano po to, by na własnej skórze odczuć egzotykę orientu. Dla romantyków podróż bywała celem samym w sobie. Podróżowanie w sensie przestrzennym było tylko pretekstem do wyprawy w głąb siebie, co miało także walor metafizyczny. Przekonanie o jedności wszechrzeczy prowadziło twórców tamtej epoki do wiary w to, że obcowanie z naturą pozwala poznać nie tylko samego siebie, ale także samego Stwórcę.
Sonet jest najbardziej wyrafinowanym gatunkiem lirycznym, który istnieje w dwóch odmianach: włoskiej i francuskiej. Składa się z dwóch strof opisowych i dwóch strof refleksyjnych. To oczywiście tylko niektóre cechy tej formy poetyckiej. Od czasów Petrarki sięgali po nią tylko najwybitniejsi poeci.
Ryszard Karczmarski wyruszył w podróż wyposażony w tom „Sonetów krymskich” oraz kamerę otworkową, magiczne drewniane pudełko z maleńkim otworem zamiast obiektywu. Camera obscura skutecznie redukuje ilość informacji, płynnie rozmywa kontury i barwy, a powstałe obrazy toną w kolorowej poświacie. Trafnie wybrane narzędzie pozwoliło doskonale oddać charakter tej niezwykłej podróży. Krym na fotografiach Ryszarda jest egzotyczny i baśniowy. Fotograf z uwagą szukał miejsc i nastrojów, które urzekły polskiego poetę. Jego opowieść o tej krainie, jak dramaty z tamtej epoki, jest jednak niedokończona. Z powodu aneksji Krymu kolejne planowane plenery już się nie odbyły. Zachwyt estety brutalnie przerwano w pół słowa...
Dariusz Kostecki
RYSZARD KARCZMARSKI ur. 6.04.1957 w Gdyni.
Ukończył studia na UMCS w Lublinie. Członek rzeczywisty ZPAF od 2001. W latach 2003-2017 prezes Okręgu Lubelskiego ZPAF. Od 1984 roku jest członkiem Foto Klubu Ziemi Chełmskiej. Pracował jako nauczyciel. Był fotografem w muzeum w Chełmie 1996-2015, również w Chełmie prowadził zakład fotograficzny przy ul. Lwowskiej 26. Instruktor, mistrz fotografii, żeglarz i podróżnik. Ważniejsze cykle fotograficzne: „Świat żagli”, „Nocne pejzaże”, „Prawosławie”, „Dotyk światła”, „Kartki z podróży – Armenia, Tajlandia, Szkocja, Indonezja”, „Polesie – Ukraina 2013-17”, „TRZY SONETY. Krym 2013”, „Z pogranicza... 2020”. W 2005 roku wydał autorski album fotografii wykonanych za pomocą camera obscura ,,Dotyk światła”. Organizator warsztatów i plenerów fotograficznych, m.in. „Wielki format i techniki alternatywne” (Pizuny, Chełm) oraz cyklu spotkań „Na styku” (Ukraina 2016-2018). Dwukrotny laureat Chełmskiej Nagrody KAJA, jako twórca i animator kultury. W 2017 za działalność artystyczną i upowszechnianie kultury odznaczony medalem Gloria Artis. Stworzył w Chełmie autorską galerię fotografii „ATELIER”, którą prowadzi od ponad 23 lat. Kolekcjoner fotografii, odtworzył w swoim domu XIX wieczne studio fotografii portretowej. Od 2015 działa jako fotograf niezależny.