Kłębowisko niezidentyfikowanych nagich figur, tłoczy się na maleńkiej wyspie. Czerwone słońce odbija się na tafli kwadratowego jeziora, mieniącego się wszystkimi odcieniami błękitu. Jest gorąco. Zielone chmury nieśpiesznie płyną po niebie. Ryba wyszła na ląd, ale zaraz wraca.
Plemię Himba z Namibii ma wiele określeń na kolor zielony, ale już kolor niebieski w ich języku nie istnieje. Jules Davidoff badając zależność widzenia kolorów w odniesieniu do ich nazewnictwa udowodnił, że brak 𝘴ł𝘰𝘸𝘢 oznacza brak 𝘬𝘰𝘭𝘰𝘳𝘶. Wśród kilku zielonych kwadratów Himba nie potrafili zobaczyć tego o niebieskiej barwie. Podobny 𝘱𝘳𝘰𝘣𝘭𝘦𝘮 z niebieskim był w starożytnych pismach, zarówno u Greków, jak i w hebrajskiej wersji Biblii, czy w Koranie, barwa ta nie występowała. Postrzeganie kolorów z całą pewnością zależy od szerokości geograficznej i kultury, w jakiej zostaliśmy wychowani. Kolor to wrażenie, a widzenie barw jest zależne od tego, jak nasz mózg przetwarza światło padające na światłoczułe komórki oka. Newtonowi zawdzięczamy odkrycie, że biel (światło) zawiera w sobie wszystkie kolory, ale to bez Goethego nie byłoby koła barw, które po raz pierwszy zostało pokazane światu w 𝘛𝘦𝘰𝘳𝘪𝘪 𝘬𝘰𝘭𝘰𝘳ó𝘸. To także tam niemiecki poeta wysnuł teorię ich oddziaływania na psychikę człowieka.
Grzegorz Jarzynowski stosując malarstwo addytywne, w pełni stara się oddać siłę barw, poruszając się na granicy figuracji i abstrakcji. Jego obrazy to próba impresji na temat wspomnienia. Artysta często maluje zaraz po przebudzeniu, zostawiając na płótnach senne powidoki. Kończy tworzyć pracę jednak dokładnie w chwili, w której jej temat zaczyna być dla niego rozpoznawalny. Zestawiając malarstwo z notatnikami artysty, podrzucamy tropy, zachęcając do własnych poszukiwań. Intencją artysty nie jest bowiem powstanie samego obrazu, ale przede wszystkim rozwiązywanie problemów plastycznych, w taki sposób, by sam mógł podchodzić do swoich prac, jak do nieznanej materii. Każda kolejna stawiana plama barwna to kolejny kontekst. W przypadku Jarzynowskiego potrzeba twórcza osadza się na relacji i reakcji na jego malarstwo, które potrzebuje odbiorcy, by zyskać nowe spojrzenie.
Grzegorz Jarzynowski (ur. 1988 r. w Warszawie) W 2012 ukończył Akademie Sztuk Pięknych w Warszawie, dyplom w pracowni Jarosława Modzelewskiego. Współzałożyciel studio Tuszzarogiem oraz członek grupy Zbiorowy. W swojej pracy koncentruje się głównie na eksploracji najróżniejszych form i ich oddziaływanie na zmysły i psychikę. Rozwija alfabet form i kolorów, które stanowią znaczniki, czekające tylko, by czujne oko wypełniło je treścią. Abstrachowanie traktuje, jako proces oddalania się, który pozwala patrzeć z odpowiedniego dystansu