Rajmund Ziemski - Pejzaż lat 90.


14.05.2022 - 31.05.2022

Rajmund Ziemski usankcjonował się jako twórca na fundamentach tradycji kolorystycznej. Studiował malarstwo w pracowni Artura Nachta-Samborskiego, a po ukończeniu warszawskiej ASP, po trzech latach aspirantury, został asystentem Jana Cybisa. Nie mógł nie nasiąknąć malarstwem czy też ideą, która królowała w polskim dyskursie akademickim i artystycznym. Jednak okres, w którym debiutował Rajmund Ziemski powiązany jest nierozerwalnie ze słynną wystawą „Przeciw wojnie - przeciw faszyznowi” w warszawskim Arsenale 1955 roku. Wystawa ta była przełomowa w historii sztuki polskiej, po pierwsze, ze względu na jej ideowy charakter, a więc przeciwstawienie się jedynie słusznej socrealistycznej tendencji w malarstwie, a z drugiej, jawnemu wystąpieniu przeciwko koloryzmowi. Badacze tamtych lat, podkreślają fakt, iż artyści - bohaterowie tamtej wystawy - przedkładali wartości etyczne i ideowe nad wartości formalne dzieła sztuki.

Rajmund Ziemski jawi się jako malarz idei, wynikającej bezpośrednio z jego konstruktu psychicznego i osobowości. Nie sposób w tym miejscu nie odnieść się do Aleksandra Wojciechowskiego czy Jerzego Stajudy, którzy w latach 60. próbowali sklasyfikować, czy też opisać malarstwo Rajmunda Ziemskiego. Rozpatrywali oni pojęcie „pejzażu” (Ziemski tak bowiem tytułował swoje prace) w sposób przenośny. Nazywając jego obrazy „pejzażem mataforycznym” lub „pejzażem wewnętrznym”. Tym samym, rozszerzając w języku krytyki artystycznej, pojęcie semantyczne „pejzażu”, mające odnosić się do doświadczenia psychicznego.

Konsekwentnie realizowany sposób obrazowania, tj. intuicyjny, pogłębiony, niedosłowny, w którym nacisk położony był na sens, zapewnił artyście ważne miejsce wśród malarzy „nowoczesnych”, takich jak Jan Lebenstein czy Jerzy Tchórzewski. Tym, co wyróżniało Ziemskiego, była właśnie owa formuła „pejzażu”, którą do końca niestrudzenie kontynuował. Pracował długimi seriami, powtarzając często ten sam motyw z nieznacznymi odstępstwami kompozycyjnymi, kolorystycznymi i fakturalnymi.

Obrazy z lat 90. był swoistym odejściem artysty od typowego malarstwa materii. Nie ma już w nich subtelnych przejść kolorystycznych, nawarstwień farby, reliefowej faktury. Jest za to synteza koloru i znaku. Mylące mogą być też zderzenia barw ciepłych, tj. żółci i oranżu, jak gdyby wewnętrzny świat artysty miałby stać się bardziej optymistycznym. Bo przecież twierdził, że: „Moje obrazy nie mówią o urokach świata, a przestrzegają przed najgorszym, przed obłędem, przed dehumanizacją. Tak rozumiem swój obowiązek, swoją współodpowiedzialność człowieka za to, co się na tym najlepszym ze światów dzieje”. Ponieważ „dzieło sztuki musi być zgodne z pewną rzeczywistością” (Leon Chwistek) można próbować odczytać „Pejzaż lat 90.” jako profetyczną wizję tego co miało nastąpić. Malując swoje obrazy, z początkiem lat 90. Ziemski rozpoczynał już sześćdziesiąty rok życia. To nie transformacja ustrojowo-gospodarcza, otwierające się wrota barwnego kapitalizmu, ani nagłe odnalezienie spokoju, którego wcale nie szukał, wpłynęły na kształt jego późnego malarstwa. Obrał jedynie inny sposób, odmienną możliwość obrazowania - intensywną, głośną, niemal wykrzyczaną. Dążył do nadania sensu i urzeczywistnienia swojego widzenia świata. Język malarstwa pozostaje językiem i sposobem komunikacji. Dlatego też, wystawa Rajmunda Ziemskiego pt. „Pejzaż lat 90.” jest pretekstem i próbą odczytania znaczeń jego późnych obrazów w kontekście aktualnej sytuacji polityczno-społecznej, zarówno Europy jak i całego świata. Niepokój, który nam towarzyszy mógł być tym samym niepokojem, który towarzyszył artyście. W tym niepokoju, w jego obrazach, niewątpliwie dostrzegam prawdę i piękno. Rozumiana w tym kontekście wystawa, nie ma być podsycaniem tegoż niepokoju, a skierowaniem uwagi na nasz własny „pejzaż wewnętrzny”.

Mazowiecki Dom Aukcyjny Teutsch Gallery

ul. Mazowiecka 11

00-052 Warszawa

14.05.2022 - 31.05.2022