Teatralne widowiska Piotra Kamieniarza.
Wystawa organizowana przez Art in House w Centrum Olimpijskim
„I wszelkie rozświetlenia tylko nowe otwierają otchłanie”. Słowa Martina Heiddegera wydają się być idealnym wprowadzeniem do wystawy malarstwa Piotra Kamieniarza. Mroczne przedstawienia, w których obecna czerń, groteska i niepokój wrastają w ilustracyjną opowieść, humor oraz dziecięcą narrację konstytuują opowieść o naturze człowieka. Cudaczne kreatury wzbudzają zainteresowanie kumulując w sobie piękno i brzydotę. Czy tym samym wizualnie odzwierciedlają złożoność ludzkiej natury? Przekonajcie się odwiedzając wystawę „Spojrzenia” w Polskim Centrum Olimpijskim (ul. Wybrzeże Gdyńskie 4, Warszawa).
Piotr Kamieniarz urodził się w 1964 roku, mieszka i pracuje w Salominie w województwie lubelskim. Nigdy nie zdecydował się na podjęcie artystycznej edukacji, choć bez wątpienia rysowanie i malowanie jest jego pasją. Od 1994 roku Piotr Kamieniarz bierze udział w wielu wystawach w Polsce i za granicą, a od 1996 roku współpracuje z Galerie KK w niemieckim mieście Essen.
Nieokrzesany świat sztuki Piotra Kamieniarza nasycony jest postaciami, fantomami i duchami zamieszkującymi jego graficzny świat. Mimo, że na zewnątrz kreacje przystają do europejskiej surrealistycznej tradycji, nie jest to zdecydowanie ortodoksyjny surrealizm w duchu Bretona. Chociaż groteskowy, nie jest tak straszny ani groźny. Choć zabarwiony krytycyzmem, nie jest komiczny.
W teatralnych widowiskach Piotra Kamieniarza występują marionetki będące metaforą dla różnych aspektów życia i kondycji człowieka. Motyw marionetki przekracza granice gatunków i mediów, służąc jako potężne narzędzie do eksploracji głębokich i często niepokojących prawd o ludzkiej kondycji, wolności i kontroli. Bez względu na kontekst, marionetki przypominają o kruchości, złożoności istnienia oraz o ciągłym poszukiwaniu tożsamości i autonomii w świecie pełnym ograniczeń.
Artystyczne przedstawienia marionetek mogą symbolizować bezwolność jednostki w obliczu władzy, manipulacji i dehumanizacji. Prace artystów takich jak Paul Klee czy Giorgio de Chirico zawierają elementy marionetkowe, które podkreślają surrealistyczne i często mroczne aspekty ludzkiego doświadczenia. Marionetka może symbolizować fundamentalne pytania o wolność, determinizm i tożsamość. W psychoanalizie, Freud i Jung badali koncepcje nieświadomości i mechanizmy psychiczne, które kontrolują ludzkie zachowania, często używając metafor lalek i marionetek do wyjaśnienia skomplikowanych procesów psychicznych.
Figury Piotra Kamieniarza istnieją poza czasem, ale nie są onirycznym wyobrażeniem. Emanują niezdolnością do penetracji rzeczywistości. Są duchami naszych gestów. Mamy wszak do czynienia z człowiekiem, naturą złożoną ze sprzeczności, pragnień trudnych do pogodzenia, istotą żyjącą w zbiorowości, w społecznym systemie, który nie pozwala na całkowitą swobodę i wolność i nierzadko ostro weryfikuje ideały.
Eksperymenty graficzne Piotr Kamieniarz sprowadza do metafory, dotykając jednocześnie egzystencjalizmu. Porusza kwestie dotyczące istoty bytu. Za pomocą przerysowania i uplastycznienia, autor podejmuje próbę uwydatnienia tego co bywa niedostępne zmysłom i doświadczeniu, przywołuje emocje, które niejednokrotnie głęboko ukrywamy, by nie dominowały codzienności. „Powiadają, że najstarszym znanym ludziom uczuciem jest miłość albo radość, albo zdziwienie, albo wewnętrzny pokój, bo tych uczuć miał doświadczyć pierwszy człowiek w Raju. Ale i tak każdy wie, że najstarszym i najpierwotniejszym uczuciem jest strach.”
Zapraszamy na wystawę!
Kuratorka wystawy: Alicja Stasiak