Od 12 kwietnia Galeria Miejska w ramach zbiorowej wystawy „Pępek snu” zaprezentuje twórczość, która narracyjnie i formalnie wpisuje się w zwrot ku postawom surrealistycznym, symbolicznym oraz romantycznym. W obecnych na ekspozycji obrazach, tkaninach, rzeźbach ceramicznych i obiektach polscy artyści w różnorodny sposób eksplorują obszary magii, ezoteryki, spirytyzmu, baśniowości, oniryzmu, psychodelii, horroru czy mitologii.
Fantasmagoryczne, senne w swojej aurze prace młodych twórców zawsze mają swoje źródło w realnym. Artyści, dotykając tego, co chimeryczne i dziwne, filtrują własne wizje przez ogląd współczesnego świata i jego najbardziej aktualne problemy. Przede wszystkim jednak treściotwórczo wykorzystują oni oniryczną, baśniową, nierzadko niepokojącą estetykę do konstruowania w obrazie, rzeźbie czy obiekcie autobiograficznych, często bardzo intymnych i przepełnionych silnymi emocjami historii. Metodycznie dokonują więc zetknięcia tego, co zewnętrzne, z tym, co wewnątrz, a więc obszaru materialnej rzeczywistości z tym, co wymyka się materializacji.
W prezentowanej na wystawie sztuce, niczym w marzeniu sennym, jawne płynnie przenika się więc z ukrytym, świadome z nieuświadomionym, a realne z wyobrażonym. Jest ona pewnego rodzaju szczeliną, przez którą artyści mogą wyrwać się z fantazmatu współczesności, nie naruszając przy tym jednak definiującej jej mglistości i ambiwalencji. W ten sposób ich twórczość staje się czymś na wzór tytułowego Freudowskiego pępka snu – blokującym wszelkie prawo rozumienia, tajemniczym, bezwyjściowym punktem rozpuszczonych granic, w którym prawda przybiera strukturę fikcji.
Ponieważ twórczość uczestniczących w ekspozycji artystów koncepcyjnie wpisana jest w zagadnienia związane z kwestionowaniem prostych, dualistycznych podziałów, przy jej odbiorze samoistnie niemal narzuca się Freudowska kategoria niesamowitego (unheimlich), która wykształciła się ze swojego antonimu („samowitego” – heimlich) i pozostaje z nim w nierozerwalnym związku. Ten uzus językowy zawiera w sobie całą tajemnicę niesamowitości, podkreślając, iż nie jest ona tak naprawdę niczym nowym czy obcym, ale czymś, co było od dawna znane naszemu życiu psychicznemu, jednak przez proces wyparcia, odcięło się od niego. Płynnie przemieszczając się więc pomiędzy uniwersami pozbawionymi czytelnych linii podziałów oraz nieustannie balansując na granicy rzeczywistego i wyobrażonego, świadomego i nieuświadomionego, jawnego i ukrytego, artyści cierpliwie tropią przejawy niesamowitości, transponując je na własną sztukę.
Wystawa w Galerii Miejskiej we Wrocławiu jest zatem próbą zbliżenia się do tytułowego pępka snu, w którym realne rozpoczyna swój zawikłany proces transformacji, finalnie objawiając się w elementach niesamowitości.
Kuratorka: Katarzyna Zahorska
Artyści uczestniczący: Jędrzej Bieńko, Martyna Borowiecka, Krzysztof Gil, Natalia Kopytko, Paweł Olszczyński, Patrycja Piętka, Jan Porczyński, Agata Słowak, Justyna Smoleń, Sasza Wiktor, Milan Zientara.
Fotografia u góry: Patrycja Piętka Evocation 2024, fot. Katarzyna Mierzwińska, archiwum Art Agenda Nova, Kraków
Jan Porczynski, Bez tytułu,, 2024
Justyna Smoleń, Fall in love, 2022, fot. Rafał Sosin
Martyna Borowiecka, Światłoczułość, 2022
Milan Zientara, Ślepe strategie przetrwania, 2024
Paweł Olszczyński, Waza z wodnikami, 2024