Na wystawie „HeliOLOgrafia” zaprezentowano zespół prac autorstwa Pawła Olearki, fotografa i artysty wizualnego. Autor, w procesie twórczym wykorzystuje wczesną technikę fotograficzną, do której nawiązuje spersonalizowany tytuł ekspozycji. Odnosząc się do historii tej dziedziny sztuki, to niemal 200 lat temu, w 1827 r. Joseph Nicéphore Niépce wykonał pierwszą fotografię przy użyciu camera obscura i płytki cynkowej pokrytej asfaltem syryjskim, w wyniku wielogodzinnego naświetlania, którą nazwał właśnie „heliografią", czyli „rysowaniem Słońcem". Olearka, sięgając po technikę mającą korzenie w tradycji analogowej „odzyskuje to, co zostało porzucone przez codzienność – fragmenty przedmiotów, odpady, resztki rzeczywistości i jednocześnie nadaje im nowe życie w pierwotnym procesie fotograficznym. Tworząc własne negatywy, artysta wykorzystuje transparentne materiały, takie jak folia czy plexi, na które ręcznie nanosi elementy znalezione. Następnie, w klasycznej ciemni fotograficznej, odbija je w technice heliograficznej, gdzie światło nie tylko rejestruje obraz, ale staje się jego twórcą. Efektem są obrazy organiczne, pulsujące abstrakcyjną formą, z pogranicza grafiki, biologii i kartografii emocji.”
Nieograniczone możliwości heliografii odkryli ponownie awangardowi twórcy, którzy powracając do źródeł i eksperymentując z działaniem światła, bezpośrednio na materiał światłoczuły wyeliminowali aparat, teoretycznie niezbędne narzędzie w fotografii. Ta technika artystyczna pozwoliła poszerzyć alternatywne środki wyrazu, a swobodne poszukiwania formalne zwróciły się ku abstrakcji i surrealizmowi. Realizacje Olearki oscylują na granicy tych kierunków. Autor określa proces twórczy jako „akt archeologii optycznej”, a rezultatem eksploracji są kompozycje heliograficzne: „ To poszukiwanie śladów w przestrzeni, których nie dostrzegamy na co dzień, a które przez dotyk światła zostają utrwalone niczym echo czasu”. Naświetlona materia odpadu nabiera znaczenia, staje się wielowymiarowa. To enigmatyczne znaki, konfiguracje umieszczone w nieokreślonej przestrzeni, a jednocześnie obrazy, jakby oglądane pod mikroskopem; niezbadane struktury i organizmy a nawet osobliwa „geografia wyobrażona”. Artystyczny walor prac wzmacniają ekspresyjne środki wyrazu; monochromatyczny „ziarnisty” światłocień lub graficzny kontur na tle barwnych tonacji.
László Moholy-Nagy, przedstawiciel awangardy, wykładowca Bauhausu w swojej koncepcji nowoczesnego rozumienia obrazu, podkreślał, że „sztuka zasadniczo jest światłem, a światło – matrycą obrazów”. Odwołując się do tej idei, a także „Teorii widzenia” Władysława Strzemińskiego, kompozycje heliOLOgraficzne można nazwać swoistymi „powidokami” pozbawionej treści materii, opisanej światłem. Paweł Olearka jest absolwentem Szkoły Filmowej w Łodzi. Realizując prace w technice bezkamerowej, kontynuuje dzieło artystów związanych z tym miastem. Należą do nich, m. in. Karol Hiller, wybitna indywidualność okresu międzywojnia, wynalazca heliografiki, a także Józef Robakowski, jeden z czołowych reprezentantów rodzimej neoawangardy, uznany twórca sztuki współczesnej, profesor PWSFTViT w Łodzi, który swoją drogę zaczynał od eksperymentów z heliografią.
Wystawa „HeliOLOgrafia” to nie tylko estetyczna prezentacja formalnych poszukiwań, ale także alternatywny punkt widzenia w kontrze do przebodźcowanej kultury obrazkowej, a przede wszystkim „to zaproszenie do kontemplacji, do zobaczenia piękna w tym, co niepozorne, do spotkania z obrazem, który nie powstał z aparatu, lecz z intuicji, cienia i światła.”
Beata Kuman
Paweł Olearka, urodzony w 1977 roku w Rzeszowie. W latach 1998-2003 studiował w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi - na wydziale operatorskim specjalizacja fotografia, dyplom magisterski u prof. Józefa Robakowskiego. Obecnie wykładowca fotografii w Zespole Szkół Plastycznych w Rzeszowie oraz w Młodzieżowym Domu Kultury. Prezes Stowarzyszenia Inicjatyw Artystycznych art_core. Uczestnik i organizator wielu wystaw i plenerów w kraju i za granicą.