Artystki i artyści: Cezary Bodzianowski, Grzegorz Bożek, Władysław Broniewski, Wojciech Bruszewski, Janusz Byszewski, Andrzej Dłużniewski, Dobromiła Dobro, Grupa Twożywo (Mariusz Libel, Krzysztof Sidorek), Irena Jarosińska, Katarzyna Józefowicz, Iwona Lemke-Konart, Mariusz Libel, Andrzej Partum, Ewa Partum, Józef Robakowski, Erna Rosenstein, Wilhelm Sasnal, Jadwiga Sawicka, Zbigniew Warpechowski, Anastazy B. Wiśniewski
Kuratorki: Anna Lebensztejn, Karolina Vyšata
–
7. września w Muzeum Literatury otwiera się wystawa, dzięki której można prześledzić powiązania i inspiracje literackie w sztuce współczesnej.
Myślnik. Słowo jako materia sztuki zwraca uwagę zwłaszcza na „praktykowanie” pewnych słów przez artystów wizualnych.
Poprzez zgromadzone dzieła sztuki, rękopisy, archiwalne nagrania czy bibliofilskie wydania książek, wystawa ukazuje różne etapy redagowania i uwalniania słów przez autorów – od milczenia, przez nanoszenie ich na powierzchnię obiektów, rozsyłanie w przestrzeń, także miejską; po oddanie ich w ręce samych użytkowników, na przykład za pośrednictwem instrukcji.
Głosy Erny Rosenstein i Grzegorza Bożka przenikają się tu z instalacją Katarzyny Józefowicz. Biuro poezji Andrzeja Partuma wchodzi w dialog z filmem Józefa Robakowskiego. Atrament sympatyczny Cezarego Bodzianowskiego podsuwa kaligraficzne opisy obrazów. Projekty Grupy Twożywo spotykają się z instalacją Talerzowanie Zbigniewa Warpechowskiego. Wreszcie Instrukcje Andrzeja Dłużniewskiego i Janusza Byszewskiego namawiają do działania ze słowem, szukania go w tkance miejskiej.
„Niuanse budujące znaczenie znajdują się często poza samymi słowami. Układają się w przecinki, dywizy, półpauzy. Niekiedy biorą w nawias. Czasami zwisają na samym końcu i pytają. Otwierają to, co jest pomiędzy.” – piszą w tekście wprowadzającym kuratorki wystawy, Anna Lebensztejn oraz Karolina Vyšata.
Wystawie będzie towarzyszyć zróżnicowany program wydarzeń. Do końca grudnia publiczność może spodziewać się oprowadzań kuratorskich i tematycznych, spotkań poetyckich, warsztatów dla dzieci i dorosłych, czytań czy interwencji w przestrzeni miasta.
tekst kuratorski:
Subtelne niuanse, które budują znaczenie, znajdują się często poza samymi słowami. Układają się w przecinki, dywizy, półpauzy. Niekiedy biorą coś w nawias. Czasami zwisają na samym końcu i pytają. Otwierają to, co jest pomiędzy. Podobnie między słowami pracują artyści i artystki, których prace prezentujemy na wystawie. Uwalniają je, przeredagowują, poddają korekcie. Splatają ze sobą poezję i sztukę, tworząc przestrzeń nowych odczytań i możliwości.
– Ja się nie czuję ani malarką, ani poetką, dla mnie sprawa twórczości jest sprawą wyzwolenia, sprawą wolności. To znaczy mogę być za chwilę czymś, czego jeszcze sama nie wiem. Po prostu o to idzie, że to nie może być planowane. I nie wiem, czym się czuję. Nie wiem. – twierdziła Erna Rosenstein w jednym z archiwalnych nagrań ze zbiorów fonicznych Muzeum Literatury.
Jak tytułowy „myślnik” stosują artystki i artyści sztuk wizualnych? Wystawa rozważa to pytanie, spajając dzieła sztuki, rękopisy, archiwalia i bibliofilskie wydania książek. Podąża różnymi etapami redagowania i uwalniania słów przez autorów i autorki – od milczenia, przez nanoszenie ich na powierzchnię obiektów, rozsyłanie w przestrzeń i w miasto, po oddanie ich w ręce samych użytkowników, za pośrednictwem instrukcji czy zaproszenia do bezpośrednich działań. Szkicuje też ich kolejne edycje i wznowienia w formie dokumentacyjnych śladów czy kolejnych twórczych przepisywań.
– Obszar zagospodarowany wyobraźnią (...) Słowo w obszarze sztuki nabiera nowej wartości, tworzy inne systemy wyobrażeniowe. Obszar jest dokładnym określeniem przestrzeni, ale jednocześnie sugeruje inne możliwe formy [i] wywołuje obrazy domagające się powołania. – ogłosiła Ewa Partum w tekście z czerwca 1970 roku.
Wystawa w Muzeum Literatury zwraca uwagę na praktykowanie wybranych słów przez artystki i artystów wizualnych. W swojej przestrzeni wytycza między nimi różne obszary i szlaki: głosy Erny Rosenstein i Grzegorza Bożka oraz ich obrazy, łączące linie i słowne zapisy, przenikają się z instalacją Katarzyny Józefowicz „Między słowami”, szemrzącą pod muzealnym sufitem niczym chmura myśli. „Biuro poezji” Andrzeja Partuma wchodzi w dialog z kadrem ukazującym jego „Milczenie awangardowe”, zacytowanym z filmu „Żywa galeria” Józefa Robakowskiego (1974-1975). Fotografie Jadwigi Sawickiej z cyklu „Nowe książki” konwersują z „Nowymi okładkami” Mariusza Libla. Znad drzwi, przejść i schodów szepce „Atrament sympatyczny” Cezarego Bodzianowskiego, podsuwając kaligraficzne opisy obrazów wymyślonych przez autora. „Maria Materia” Grupy Twożywo spotyka się z instalacją Zbigniewa Warpechowskiego „Talerzowanie”. Z „Nowych słów” i „Sonetów” Wojciecha Bruszewskiego wyłaniają się nowe pojęcia i kody. Instrukcje Andrzeja Dłużniewskiego i Janusza Byszewskiego na-mawiają do działania ze słowem, a „Skok w wiarę” Grupy Twożywo zaprasza do szukania go w tkance miejskiej.
– DŹEŁO SZTUKI JEST EKSTRAKTEM. ROZPUSZCZONE W SZKLANCE DŃA POWSZEDŃEGO POWINNO JĄ CAŁĄ ZABARWIĆ NA SWUJ KOLOR. PSZED OGŁOSZEŃEM DŹEŁA SZTUKI DRUKIEM ARTYSTA OBOWIĄZANY JEST WYĆISNĄĆ Z ŃEGO PRZEDTEM WSZYSTKIE POZOSTAŁE RESZTKI WODY – manifestował Bruno Jaśeński w „Jednodńuwce futurystuw".
Poszukiwanie esencji uwidocznia się w różnych formułach opowiadania o minionym życiu słów: w archiwalnej wideorelacji z wystawy Anastazego B. Wiśniewskiego z 1990 roku, wywiadzie o filmie „Sztuka jest w życiu” Iwony Lemke-Konart, w przestrzennej instalacji Dobromiły Dobro „Galeria Babel – analiza kontrowersji metodą ANT", która przywołuje twórczość Barbary Kozłowskiej. Jest także obecne w zapowiedziach ich dalszego życia – w trawestowaniu ojca polskiej awangardy przez Mariusza Libla w „Permutacjach Peipera”, przepisaniu przez Wilhelma Sasnala okładki tomiku poezji Władysława Broniewskiego w „Książkę 10” czy rozrzuceniu liter w pejzażu przez Ewę Partum w „Poezji aktywnej. Poemacie Ewy”.
– Przyjęcie tej poezji to tyle samo co jej stworzenie – we „Frekwencjach z opisu” kończy rozmowę Andrzej Partum.