Małgorzata Łojko zrealizowała wystawę bardzo osobistą, zapraszając nas do swojego najbliższego otoczenia. Artystka opowiada tu o własnym terytorium, redukując stopniowo zbędne elementy, które początkowo wydawały się istotne dla jej dobrostanu. W trakcie wielotygodniowego procesu tworzenia koncepcji wystawy, monumentalny projekt koncentrujący się najpierw na próbie odtworzenia przestrzeni mieszkania (z pokojem artystki jako symbolem azylu), zaczął stopniowo redukować się do rzeczy dla niej fundamentalnych. Od powierzchni pokoju Łojko przeszła do samego biurka i krzesła, potem zaś skupiła się na małych przedmiotach tworzących klimat mieszkania, by ostatecznie w swej wędrówce po osobistym terytorium dotrzeć do tego, co najważniejsze – do obiektów sztuki.
Artystka w procesie eliminacji skoncentrowała się na tym, co stworzyły jej własne ręce, rehabilitując pracę warsztatową i na nowo odkrywając sensualność materiałów. Odarła swoją przestrzeń z tego, co rozprasza, i zaczęła produkować papierowe rzeźby, namacalnie czując, że to jej dzieło – owoc mozolnej pracy, ostateczna forma nie podlegająca już żadnej redukcji.
Fizyczny proces tworzenia daje Małgorzacie Łojko upragniony spokój, który odkrywa w powtarzalności motywów, czynności i znaków. Powrót do podstawowych praktyk, polegających w życiu artystki na własnoręcznym formowaniu obiektów z papieru, odsłania przed nami uniwersalną prawdę o dobrostanie ukrytym w najprostszych gestach i narzędziach.
Małgorzata Łojko - Absolwentka Wydziału Sztuk Pięknych UMK w Toruniu. Artystka tworzy abstrakcyjne formy czerpiąc ze świata natury. Jak podkreśla, jej wszystkie prace stają się rodzajem osobliwego autoportretu, szczególnie w momencie, gdy tworzone są z jej własnych włosów...