Solowa wystawa Martyny Baranowicz wkracza w świat dziecka, określonego społecznie jako ,,dziewczynka” i wychowywanego na przełomie lat 90 i 2000.
Bycie dziewczynką jest wspomnieniem artystki sprzed ponad dwudziestu lat. Baranowicz próbuje uchwycić specyficzny moment “stawania się” osobą o określonej płci. Jeszcze przed pierwszą miesiączką, zanim symbolicznie weszła na obyczajowo określoną drogę “ku kobiecości”, samodzielnie prowadziła śledztwo na temat tego co znaczy być Kobietą. Była małą detektywką, która bardzo uważnie obserwowała otaczającą ją kulturę; gesty księżniczek w bajkach, emancypacje bohaterek powieści, słowa lub milczenie kobiet w filmach, humorystyczne powiedzonka dorosłych czy strój pani pogodynki w telewizji. Wracając wspomnieniami do tych obserwacji stara się ułożyć hybrydyczny przepis na własną tożsamość płciową.
Na wystawie przyglądamy się wpływom ,,natury’’ i ,,kultury” towarzyszącym rozwojowi jednostki. Dziewczynka jest, jak widać na jednym z obrazów, ośmioletnią malarką, która podświadomie rozumie wagę otaczających ją przekazów wizualnych oraz dostrzega możliwość transformowania tych obrazów we własne malarstwo czyli jej indywidualne spojrzenie. Baranowicz wykorzystuje motyw bycia dzieckiem do wieloskładnikowej opowieści o trudach zjednoczenia się “ja” ze społeczeństwem (kulturą) i jednoczesną potrzebą eksploracji własnej wolności.
kuratorka: Martyna Stołpiec