Opuszczone i zapomniane miejsca na obrzeżach miasta rządzą się swoimi prawami. Nagromadzone tam przedmioty nawarstwiają się, ich przeznaczenie zmienia się lub całkowicie ginie w wyniku przekształceń, czas płynie inaczej. Rozpad i łączenie się na nowo, przetasowania fragmentów, tajemnicze dźwięki zamknięte w cyklu, który zdaje się trwać wiecznie. Miejsca z jednej strony różnorodne i dynamiczne, z drugiej, przepełnione spokojem i pustką. Ich niesamowity nastrój przyciąga uwagę, wywołuje niepokój, zmusza do zadawania pytań, na które trudno znaleźć odpowiedź, pozostawiając uczucie niedosytu i popychając do dalszych poszukiwań.
Kiedy chce się uwiecznić ich obraz, nie sposób pokazać równocześnie wszystkich stron, warstw i zestawień. Artystka, kręcąc filmy, chwyta pojedyncze wycinki rzeczywistości, które następnie łączy, próbując przedstawić jak najszerzej otaczającą ją przestrzeń. W efekcie tworzy własne konfiguracje, co widzimy także w kolażach i asamblażach. Zdjęcia z albumów antykwarycznych splatają się tu w niezwykłych zestawieniach ze znalezionymi, porzuconymi przedmiotami. Każdy człowiek (w tym artystka i widz) również podporządkowany jest tym procesom, będąc jednocześnie twórcą i podległym entropii przedmiotem przekształceń. Pojawiające się dłonie symbolizują próbę ingerencji i siłę sprawczą — palce poruszają bezwładnym skrzydłem, budząc je do kolejnego życia.
kuratorka MPZ: Magda Kardasz
Magdalena Łazarczyk, Skrzydło poruszane palcami, obiekt, 2020
Magdalena Łazarczyk, Skrzydło poruszane palcami, kolaż 30x30, 2020
Magdalena Łazarczyk, Skrzydło poruszane palcami, kolaż 30x30, 2020
Magdalena Łazarczyk, Skrzydło poruszane palcami, kolaż 30x30, 2020
Magdalena Łazarczyk, Skrzydło poruszane palcami, stop-klatka, 2020