Wystawa „Święci Świeccy” prof. Łukasza Rudeckiego ukazuje nieoczywistą twarz sportu i sportowców jako współczesnych świętych. Od czasów antyku wynosimy ich na piedestał. Artysta główne światło kieruje na etosu sportu i jego herosów. Tak wiele przecież kosztuje ich upragniony sukces, stając się efektem tytanicznej pracy i wyrzeczeń całego życia. Tichauer Art Gallery prezentuje obrazy Rudeckiego, które ukazują wizerunki znanych nam wszystkim twarzy. Stałe się one synonimem zmagań w swej dziedzinie oraz innych mniej oczywistych zjawisk podnoszonych w ich portretach. Za każdą z nich kryje się zachwyt artysty i głęboka refleksja daleko wykraczająca po za tematykę sportu. W przededniu otwarcia wystawy Łukasza Rudeckiego „Święci Świeccy” w Tichauer Art Gallery zakończyły się Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Mamy przyjemność przy okazji przekazania informacji na temat nadchodzącej wystawy w Tichauer Art. Gallery, polecić fanom sportu i kibicom wspierającym polską reprezentację odwiedziny w Instytucie Polskim w Paryżu, gdzie zobaczą Państwo prace artysty! Obrazy Rudeckiego są eksponowane na wystawie Sport Games w jej paryskiej odsłonie. Kultowe wydarzenie MSW Radom prezentuje sztukę polskich i międzynarodowych artystów odnoszącą się do tematyki sportu na różnych płaszczyznach. Kuratorem wystawy jest Paweł Witkowski. W Paryżu eksponowany jest między innymi obraz, którego bohaterką jest Iga Świątek - zdobywczyni pierwszego medalu w tenisie dla Polski w historii i niekwestionowana gwiazda tego sportu ostatnich lat. Na obrazie jest egzaltowana i w świętym uniesieniu - niczym św. Jadwiga lub św. Teresa w ekstazie. Jej wzrok zwrócony ku niebu, jest utkwiony w piłce, którą ułamek sekundy później posyła jednym, zdecydowanym uderzeniem w kierunku przeciwnika na korcie. Moment ogromnego skupienia zdradza też radość z tej chwili. W około niej kompletna cisza na trybunach i napięcie są wyczuwalne. Lata wysiłku, wyrzeczeń przyniosły efekt ciesząc nas wszystkich, gdy z wypiekami obserwujemy jej każdy ruch w czasie meczu. Z dzieła emanuje okalający ją świetlisty nimb. Czy może to światło tak gra w nagłym ruchu powietrza? Jest to stały element serii Święci Świeccy, pojawiający się także na innych dziełach z serii. To wszystko rejestruje kamera, sterując odbiorem zdarzeń. Oko mediów uważnie śledzi każdy jej gest, każdy przejaw emocji. Wynosi go na piedestał, by w chwili porażki sportowca go z niego zepchnąć. Czy w sporcie liczy się tak naprawdę sport? Czy może sam spektakl kreowany w około niego, dla naszej przyjemności? Na pewno nie dla niej. To przecież całe jej życie. Tak jak dla artysty sztuka.
Odwiedzając wystawę w Tichauer Art Gallery od 30 sierpnia tego roku, mogą spotkać portrety Ronaldo, Maradony, a także Igi Świątek i innych kultowych postaci sportu. Pojawi się też kilka najnowszych obrazów zainspirowanych Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu oraz dotyczących kultowych sportowców z Tychów i Śląska.
Premierowo zaprezentujemy najnowszy portret poświęcony pochodzącej z Żor, Ewie Swobodzie - fenomenalnej sprinterce i jednej z najszybszych kobiet świata. Jej wyrazista osobowość przykuwa uwagę i wraz z fantastycznymi wynikami łączy się w fenomen sławy sprinterki. Igrzyska Olimpijskie w Paryżu pogłębiły ogromną sympatię, którą wśród kibiców budzi Swoboda. Charyzma biegaczki owocuje popularnością i wyróżnieniami polskiej biegaczki. Kolejnym najnowszym obrazem Rudeckiego jest portret Adama Bieleckiego. Polski taternik, alpinista i himalaista, zapisał się w historii jako pierwszy zimowy zdobywca ośmiotysięczników Gaszerbrum I i Broad Peak oraz Gaszerbrum II, Makalu i K2. Bielecki jest także autorem książki „Spod zamarzniętych powiek”, która opowiada o jego zmaganiach i doświadczeniach prowadzących go na dach świata. Pochodzący z Tychów sportowiec jest niezwykle charakterystyczną i inspirującą indywidualnością. Trzeci portret będzie stanowił niespodziankę dla Tyszan. Kim jest bohater kolejnego obrazu, dowiedzą się Państwo w czasie wernisażu wystawy.
Kuratorka wystawy: Dagmara Giej-Rusnak