Najnowsza wystawa Łukasza Huculaka to malarski apokryf, pseudonaukowy pastisz. Prezentowane prace są na równi wyrazem wzbudzonych doniesieniami naukowymi obaw epoki antropocenu, jak i fascynacji rozmaitymi "księgami cudów", przed-oświeceniowymi wizualizacjami rzadkich bądź fikcyjnych zjawisk, zwanych potocznie "nadprzyrodzonymi".
Oddając w ręce zatroskanych obywateli wizualizacje fikcyjnych anomalii, pejzaże dokumentujące naturalne kataklizmy i sejsmiczne zaburzenia, mamy nadzieję wesprzeć wysiłki mające na celu uzgodnienie obserwacji naukowych z treścią archaicznych wierzeń zrodzonych z obserwacji niewyjaśnionych symptomów oraz nieskrępowanych intuicji artystycznych, w nowym świetle ukazujących związki łączące procesy geologiczne i atmosferyczne.