Kolekcja Krzysztofa Musiała to bez wątpienia jeden z najcenniejszych i najbardziej różnorodnych polskich zbiorów prywatnych, powstających na naszych oczach.
Gdy jej twórca rozpoczynał swą przygodę z polską sztuką XIX, XX i XXI wieku, najpewniej sam nie przypuszczał, jak wielkie rozmiary ona przybierze i jak będzie spektakularna. Imponująca lista nazwisk i dzieł robi wielkie wrażenie: Michałowski, Matejko, Gerson, Wyczółkowski, Fałat, Ślewiński, Stanisławski, Boznańska, Wyspiański, Weiss, Makowski, Malczewski, Zak, Strzemiński, Stażewski, Czapski, Cybis, Nacht-Samborski, Potworowski, Brzozowski, Fangor, Wróblewski, Nowosielski, Lebenstein i wielu innych.
Kolory przemian to prezentacja 170 obiektów, reprezentujących twórczość wielu sztandarowych artystów z tej kolekcji, choć daleko nie wszystkich. Zarazem, aby ujawnić indywidualny gust kolekcjonera, na prezentowanej w PGS wystawie z rozmysłem zachowano większe zespoły dzieł poszczególnych artystów, jak choćby Boznańskiej, Fangora, Wróblewskiego. Przygotowując tę ekspozycję, kurator poszukiwał artystycznych wątków, które z jednej strony są trwałe i powracają w wielu pracach różnych artystów, z drugiej ukazują bogactwo możliwych rozwiązań, stylistyk oraz emocji towarzyszących powstawaniu autoportretów, martwych natur czy kompozycji figuralnych.
Przyszłego kolekcjonera we wczesnym etapie dorosłego życia bardziej chyba pociągała muzyka niż sztuki wizualne. Jak wspomina, pierwszą pracą, którą na początku lat 80. nabył do swej nieistniejącej jeszcze kolekcji, była akwarela Nikifora. Nie da się ukryć – początki bywają nader skromne, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Publiczność po raz kolejny będzie mogła skorzystać z otwartości Krzysztofa Musiała i jego chęci dzielenia się swoimi zbiorami z miłośnikami sztuki, co od lat jest wielką cnotą tego niewątpliwie jednego z najważniejszych współczesnych polskich kolekcjonerów.