Katarzyna Pacholik.
Ukończyła Uniwersytet w Maladze uzyskując tytuł mgr sztuki oraz wcześniej Uniwersytet w Granadzie uzyskując tytuł licencjata, a także Politechnikę Łódzką, gdzie uzyskała tytuł inż. architekta. Odbyła staż w amsterdamskiej pracowni projektanta Marcela Wandersa. Jej prace skupiają się na badaniu medium rysunku oraz relacji człowieka z naturą. Współpracuje z galerią sztuki Galería Silvestre w Madrycie.
Jest laureatką stypendiów i nagród, w tym nagroda Fundacji Millenium bcp dla mlodego artysty, stypendium ARP na Wydziale Sztuk Pięknych w Maladze; Stypendium na produkcję artystyczną, Uniwersytet w Granadzie; Selekcja Młodych Artystów, Sala Ático, Palacio Condes de Gabia Granada; ProjectArte, konkurs projektów artystycznych, Espacio Santa Clara, Morón de la Frontera, Sewilla; oraz nagrodę „Nabycie do kolekcji galerii”, Galería D’Art San Vicente, Alicante. Była także finalistką w kategorii rysunkowej Canson School Awards oraz międzynarodowego konkursu rysunkowego organizowanego przez Galerię Sztuki Rondo Sztuki w Katowicach. Została wybrana przez Galerię Silvestre do brania udziału w rezydencji artystycznej w Cellers, Barcelona.
Jej prace były wystawiane w Hiszpanii i za granicą. Niektóre z jej najbardziej pamiętnych wystaw miały miejsce w Galerii Isabel Hurley (Malaga); Muzeum Sztuki (Kadyks); CAC Muzeum Sztuki Współczesnej (Malaga), PTS Technologicznym Parku Opieki Zdrowotnej i Palacio Condes de Gabia (Granada), Fundación Valentín de Madariaga (Sewilla), Galerii Sztuki Rondo Sztuki (Katowice, Polska) i Palazzo Medici Riccardi (Florencja, Włochy ).
Brała udział w międzynarodowych targach sztuki Drawing Room 2023 w Lisbonie, Portugalii.
Jej prace zostały zakupione do kolekcji Fundacji Banku Millenium BCP; Galerii sztuki d’Art San Vicente, Alicante; Fundacji Fernando Villalón, Morón de la Frontera, Sevilla; Uniwersytetu w Granadzie; Uniwersytetu w Madrycie.
Wystawa tworzy wewnętrzne miejsce pamięci, gdzie powrót do korzeni pozwala artystce zdefiniować siebie w teraźniejszości. Pamięć pomaga nam dostosować się i określić, kim jesteśmy. Bez niej nie bylibyśmy w stanie zrozumieć ani naszego otoczenia, ani samych siebie. Dziś jesteśmy uwarunkowani przez globalizację, konsumpcjonizm i nowe technologie, a ta sytuacja radykalnie zmieniła nasze postrzeganie czasu i przestrzeni. Czas wydaje się płynąć coraz szybciej, pozostawiając nas na zawsze bez możliwości jego odczuwania.
Przeszłość zapamiętujemy przede wszystkim poprzez obrazy, które spoczywają w naszym umyśle bez struktury czasowej ani przestrzennej, podobnie jak to dzieje się we śnie. Ta funkcja pamięci odpowiada za konstrukcję wystawy, gdzie różnorodne miejsca i czasy są ze sobą wymieszane i splatają się w jedną opowieść o życiu i przemijaniu. Portrety rodzinne wchodzą tu w relację z Puszczą Białowieską będącą wspomnieniem miejsca, gdzie artystka kontemplowała ciszę i obecność. W lesie wszystko dzieje się w czasie równoległym do naszego. Czas tam ma porządek, który strukturyzuje życie i nadaje każdemu zdarzeniu znaczenie. Życie w puszczy jest kierowane przez cztery pory roku, gdzie każda historia i przeżycie ma swoją odpowiednią chwilę i wymaga określonego czasu. Tam bieżące przyspieszenie świata nie ma sensu. Obecna chwila w puszczy nie jest zbudowana przez teraźniejszość, ale jest ciągła i wieczna. Ta wieczność zaprasza do głębokiej kontemplacji. Artystka powierza zdolność do wytworzenia nowego odczytu teraźniejszości i przeszłości poprzez spotkanie z jej obrazami. Prace wykonane za pomocą węgla i proszku grafitowego odnoszą się do świata snu, gdzie pamięć i rzeczywistość się mieszają. Delikatność użytych środków odpowiada nietrwałości naszych wspomnień.
Katarzyna Pacholik