Choć wiodącym medium, którym w swojej artystycznej działalności posługuje się Katarzyna Łyszkowska, jest rysunek, artystka wykracza daleko poza jego ramy. Wirtuozeria warsztatowa połączona z gruntowną wiedzą technologiczną, starannie dobrane tematy i intencjonalnie prowadzona narracja stanowią swoisty kręgosłup jej na wskroś wszechstronnej twórczości. Obok szeroko rozumianego rysunku tworzy różnego rodzaju obiekty i instalacje – głównie z papieru, które najczęściej pokrywa rysunkiem. Swoje prace nazywa art-rebusami, którymi reinterpretuje społeczne mechanizmy.
Ważnym dla artystki pojęciem jest „granica” – zarówno w odniesieniu do samej kreacji, jak i w rozumieniu „granicy” jako społecznych ustaleń. Są one w twórczości Łyszkowskiej pozorne, stale przekraczane i zacierane. Jednym razem rysunek jest dziełem autonomicznym, a innym razem stanowi swoistego rodzaju „tatuaż” dla tworzonych przez nią obiektów przestrzennych. To nieograniczenie powoduje, że rysunek u Łyszkowskiej staje się – jak sama mówi: „zapisem idei, strukturą przestrzenną, rejestracją cyfrową czy działaniem performatywnym”.
Łyszkowską interesuje zarówno to, co wewnętrzne, osobiste, jak i zbiorowe, społeczne, a tym samym wzajemne oddziaływanie tych dwóch „rzeczywistości”. Projektem, który najlepiej to ilustruje, jest główny obiekt wystawy, „Sterowiec Wolność”. Monumentalna, bo aż dziesięciometrowa rzeźba napełniania powietrzem to odniesienie do przypadającego na 2021 rok 100-lecia pierwszego polskiego sterowca „Lech”. Ta mobilna instalacja powstała z zebranych przez artystkę rysunków to de facto przestrzenny, międzypokoleniowy i międzyświatopoglądowy mural stworzony na poszyciu sterowca ze 150 rysunków przygotowanych przez osoby z Polski, Białorusi, Hiszpanii i RPA. Jak mówi artystka: „W obecnych czasach instalacja WOLNOŚĆ ma szanse stać się współczesnym mitem pamięci zbiorowej, kojarzonym z czasami wolności, sprawczości, nieskrępowanej kreatywności, co odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu postawy obywatelskiej w postpandemicznej rzeczywistości”. Hołdujący uniwersalnym wartościom sterowiec był do tej pory pokazywany w Piotrkowie Trybunalskim, Toruniu, Gdańsku, Olsztynie. Będzie podróżować po Polsce do 2028 roku zgodnie z założeniem projektu, aby dotarł do jak najszerszego grona odbiorców oraz w celu zgromadzenia kolejnych rysunków i wypowiedzi interpretujących wolność.
Niezwykle intrygującym cyklem prac są interaktywne instalacje „Domki z kart”, którymi artystka podsumowuje każdą kolejną dekadę swojego życia. Pojedynczy obiekt to bryła budowana w przestrzeni sześcianu, do której można zajrzeć do środka dzięki specjalnemu otworowi na głowę. Łyszkowska prowadzi widza od zabudowanego, bezpiecznego domu, poprzez ażurową budowlę w formie woliery, przez której „ściany” dobrze widać otaczający świat. Dorosłość symbolizuje dom wykonany z ryzy papieru – solidny i uporządkowany. Ostatnia z wykonanych w tej serii instalacji to symboliczny rollercoster życiowych decyzji, które nie zawsze można przewidzieć i na które nie zawsze można się przygotować – nawet mimo bycia dorosłym.
Seria papierowych obiektów „Na co mnie stać” to artystyczna karykatura współczesnych aspiracji. Kultowe już szpilki z czerwoną podeszwą od Christiana Louboutina, perfumy Chanel N°5, torebka Birkin z domu mody Hermès, przeciwsłoneczne okulary Dolce&Gabbana, luksusowy zegarek Rolex i jedno z najbardziej znanych jajek Fabergé uzyskały status, w najlepszym wypadku, papierowych makiet czy atrap, a ich wartość podano w wątpliwość.
Praca „Użytkowe serce” wykonane z bezkwasowego papieru i poprzebijane krawieckimi szpilkami wykończonymi sztucznymi perłami to etyczne rozważanie powstałe w odniesieniu do igielnika w kształcie serca, który artystka zapamiętała z czasów dzieciństwa u dziadków. Obiektowi towarzyszy rysunek ołówkiem o tym samym tytule.
Symbol serca jest również kluczowy dla pracy „Brakujący element”. Została ona stworzona na zasadzie puzzli – układanki przedstawiającej popularny wizerunek Chrystusa z gorejącym sercem, które jednocześnie jest jego brakującym elementem. Praca ta stanowi osobiste rozważanie artystki na temat wiary, religii i kościoła katolickiego.
Prezentowana na wystawie „Mandala fiskalna” powstała z paragonów zebranych w okresie przedświątecznej gorączki zakupowej, składanych niczym origami na kształt Mandali Współczucia, a jej ułożenie zajęło artystce 24 dni pracy w okresie adwentu. Finalnie, w dzień Wigilii, praca została zniszczona. Jej wykonanie stanowiło nawiązanie do ceremoniału usypywania mandali, a następnie niszczenia. Dla potrzeb ekspozycyjnych praca będąca refleksję nad rolą i sensownością sztuki w ogólnym rozrachunku, została odtworzona i zachowana.
Wykonana z kuponów loteryjnych Lotto instalacja „Złoty cielec” to interesujące odniesienie do starotestamentalnej historii opisanej również w Koranie i traktującej o pragnieniu posiadania fizycznego przedmiotu kultu zapewniającego poczucie szczęścia, degradującego pustkę, złudnie gwarantującego bezpieczeństwo. „Złoty cielec” to – najkrócej mówiąc – refleksja na temat pragnienia szczęścia. Pierwotnie, odwiedzający wraz z artystką punkty Lotto, cielec, prezentowany jest na kolejnych wystawach, a systematycznie skreślane złotym markerem liczby coraz bardziej go pozłacają.
Łyszkowska podejmuje również tematy ściśle poświęcone kobietom, głównie w kontekstach społecznym i kulturowym. Rzeźby z serii „Kobie-coś” z 2008 roku nawiązują do slangowego nazewnictwa określającego kobietę i są dosłownym ich przedstawieniem, m.in. dupcia, ciacho, cielęcinka, foczka. Z kolei w trwającym od 2022 roku projekcie „Afrodyta” artystka odwołuje się do mitu opowiadającego o narodzinach z morskiej piany greckiej bogini miłości, piękna i płodności. Portretowane za pośrednictwem fotografii twarze współczesnych kobiet to próba zestawienia archetypu z rolami, jakie pełnią we współczesnym świecie, przy jednoczesnym oddaniu im głosu.
Na prezentowanej wystawie, obok galeryjno-muzealnych obiektów i instalacji, pokazywane są również rysunki artystki o charakterze komiczno-ilustratorskim, prace zaangażowane społecznie z serii „Gonfalony” – czyli sztandary z papieru stworzone w konwencji średniowiecznych chorągwi noszonych w orszaku lub procesji (u Łyszkowskiej odnoszące się do społecznych protestów z czasów pandemii), jak również rysunki wykorzystujące szlachetną, ale obecnie nieco zapomnianą technikę z czasów renesansu – silverpoint. Artystka wykorzystuje do tworzenia takich prac złote i srebrne łyżki ze swojej kolekcji.
Twórczość Łyszkowskiej – od monumentalnego balonu pozbawionego „nadęcia”, po anegdotyczne rysunki – to zawsze efekt niemających ostatecznego końca poszukiwań twórczych, które koncentrują się na potraktowanej transgresyjnie przez artystkę szerokiej przestrzeni między wewnętrznym „ja” a inkluzywną sztuką społeczną. Dzięki temu z herstoriami Łyszkowskiej może konfrontować się właściwie każdy, rozszerzając tym samym zakres interpretacyjny większości z jej prac.
Katarzyna Łyszkowska to interdyscyplinarna artystka wizualna, która mieszka i tworzy w Toruniu. Absolwentka dwóch kierunków: Rysunku oraz Projektowania graficznego na Wydziale Sztuk Pięknych. Doktor habilitowana w Katedrze Rysunku na kierunku Sztuka Mediów i Edukacja Wizualna na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Uczestniczyła w ponad 150 wystawach (w tym ponad 20 indywidualnych) i działaniach artystycznych w kraju i za granicą, tj. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Finlandii, Norwegii, Włoszech, Słowenii, Macedonii, Grecji, Litwie, Ukrainie, Białorusi, Indiach, Korei Południowej i USA. Prace artystki znajdują się w zbiorach państwowych w kraju, m.in. w Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu” i Centrum Kultury Dwór Artusa w Toruniu, oraz za granicą – w OSTEN Museum of Drawing w Skopje, a także w wielu kolekcjach prywatnych w Polsce i poza jej granicami.
Kurator wystawy: Dominik Zieliński
Zjęcie powyżej: Katarzyna Łyszkowska, Sterowiec
Katarzyna Łyszkowska, Zjawa pruska
Katarzyna Łyszkowska, Brakujące sedno
Katarzyna Łyszkowska, Użytkowe serce
Katarzyna Łyszkowska, Na co mnie stać