Rocznica – dzień przypadający dokładnie w rok, dwa, trzy itd. lata po jakimś fakcie, zdarzeniu. W zależności od wagi wydarzenia rocznica może być okazją do nawiązań w postaci porównań lub wspomnień, a jeżeli wydarzenie to było radosne lub w inny sposób znaczące, to nawet do uroczystych obchodów. Takie obchody nazywa się zazwyczaj świętami, a jeżeli przypadają na rocznicę znaczącą liczbowo – jubileuszami. (Wikipedia)
Rocznice stanowią formę cyklicznego, regularnego celebrowania przeszłości, której pierwowzorów szukać należy w tradycji żydowskiej oraz późniejszej, łacińskiej. Yobel, źródłosłów wyrazu jubileusz, oznaczał po hebrajsku dźwięk baraniego rogu (KK, 25:9–10), wzywającego Izraelitów do wzięcia udziału w święcie wspólnoty. W języku łacińskim czasownik iubilo oznaczał „cieszyć się” „radować”, „celebrować dane wydarzenie”. (B. Popławski, 2010)
Urodziny – zwyczaj świątecznego obchodzenia (czasami hucznego) rocznicy dnia, w którym ktoś się urodził. Zwykle wiąże się ze składaniem życzeń i wręczaniem prezentów jubilatowi. W starożytnej Grecji obchodzono ten dzień ku czci demona, który był obecny przy narodzeniu człowieka i czuwał nad nim przez całe życie. Człowiek w tym dniu jest bliżej świata duchów, które mają decydować, czy urodzinowe życzenia wyjdą mu na dobre, czy na złe.
Urodziny były pierwotnie negowane przez chrześcijaństwo, które zamiast tego wolało obchodzić imieniny. Obchodzenia urodzin nie akceptowano, po pierwsze: z powodu związków z pogańskim systemem wierzeń, po drugie: gdyż postrzegano je jako święto miłości własnej, objaw grzechu pychy i próżności. Natomiast jak najbardziej katolickim jest zwyczaj świętowania imienin, czyli wspomnienia swojego świętego patrona, którego imię otrzymało się na chrzcie.
Stanowisko skrajne – bezwzględny sprzeciw wobec celebracji urodzin występuje u świadków Jehowy. Uzasadniają to oni Biblią, stwierdzając, że Słowo Boże nie pochwala obchodzenia urodzin. Urodziny są celebracją ciała ludzkiego i nie podobają się Jehowie – prowadzą ku śmierci. (D. Kulczycka, 2015)
Gyburstag - Na całym Śląsku do dziś, w przeciwieństwie do innych regionów Polski, gdzie świętuje się imieniny, uroczyście obchodzi się gyburstag, czyli urodziny. 30 lat temu, uchwałą Rady Miejskiej w Bytomiu w sprawie utworzenia samodzielnego zakładu budżetowego oficjalnie rozpoczęła swoją działalność Galeria Kronika i Centrum Sztuki przy Rynku 26 w Bytomiu.
Kronikowy Gyburstag wyprawia Karolina Konopka. Planowana jest uroczystość o wzniosłym charakterze, z pięknie przyozdobionym wnętrzem, specjalnymi strojami przeznaczonymi tylko na święta, udekorowanym i zastawionym specjalnie na tę okoliczność stołem. Na tę okazję własnoręcznie przygotowuje pięknie udekorowanego torta, słodkie i słone przekąski, pojawi się również wyjątkowy śląski deser: kopa z Ornontowic (półkula pokryta bitą śmietaną z symetrycznie ułożoną dekoracją z ananasa, posypana wiórkami gorzkiej czekolady, na przekroju widoczne wyraźne warstwy ułożone na przemian z placków kokosowych i kremu z rodzynkami).
Toasty na cześć solenizanta, wznoszone będą winem, szampanem czy wódką. Celebracja dnia urodzin jest pewnego rodzaju społecznym obowiązkiem, z którego chcąc, czy nie chcąc musimy się wywiązać. Wypełniona mikroproblemami: liczbą całusów w policzek po złożeniu życzeń, śpiewaniem sobie Sto lat, czy tylko słuchaniem i uśmiechaniem się. (...) Wybraniem wyrazu twarzy z trzech dostępnych wariantów: pogodny, wzruszony i dumny, pozycji – siedzącej, czy stojącej, przerzucaniem wzroku na wszystkich śpiewających, czy wpatrywaniem się w tort, rozbieżnościami w wersjach urodzinowych utworów, czy zupełną nieznajomością śpiewanej wersji, zdmuchnięciem wszystkich świeczek bez oplucia tortu i makroproblemami natury egzystencjalnej: odliczaniem pozostałych lat życia naszej ziemskiej wędrówki w rytmie Sto lat. (K. Konopka)
Mówi się, że solenizant nie musi prosić (zapraszać) na gyburstag, gdyż każda bliska mu osoba powinna znać datę jego urodzin i chcieć go odwiedzić, by powinszować (złożyć życzenia) w tym ważnym dniu i ofiarować choby mały gyszynk (prezent). Na byzuch, czyli odwiedziny, nikt się nie zapowiada. Im więcej gości przyjdzie do solenizanta, tym większa satysfakcja, gdyż świadczy to o szacunku i sympatii dla takiej osoby. (bonclok.pl)
Karolina Konopka - urodzona w 1995 r. w Świętochłowicach. Absolwentka Malarstwa na ASP w Katowicach. Stypendystka Ministra Kultury 2019. Zajmuje się działaniami z zakresu: wideo, malarstwa, rzeźby, instalacji. Interesuje ją sztuka cukiernicza, garmażeryjna, zagadnienie kultury masowej, konsumpcjonizm, jedzenie wyrzucone, jak i te na talerzu, obrzędy, tradycje i rytuały zakorzenione w polskiej kulturze. Przeszukuje Internet, lumpeksy, śmietniki i kataloguje znalezione tam rzeczy.
Kuratorka wystawy: Agata Cukierska