Józef Czapski znany jest ze swojego długiego i niezwykle bogatego życia. On, pacyfista, odznaczony orderem Virtutti Militari za odwagę w walce z bolszewikami w 1920 roku; on, więzień sowieckich obozów w Starobielsku i Griazowcu w latach 1939-1941; on, oficer w Armii II Korpusu i bliski współpracownik generała Andersa; on, dla którego generał De Gaulle miał zawsze otwarte drzwi; on, arystokrata; on, współzałożyciel paryskiej „Kultury"; on, autor książki „Na nieludzkiej ziemi"... on Czapski, uważał się jednak zawsze, i przede wszystkim, za malarza. W jego niezłomnej artystycznej determinacji, często kaleczonej przez czas, w którym przyszło mu żyć, czuje się wspólnotę z duchem Vincenta van Gogha.
Galeria aTAK ma zaszczyt pokazać Józefa Czapskiego przede wszystkim jako rysownika. Prezentujemy kilkadziesiąt prac z kolekcji Grzegorza Przewłockiego, wnuka Karoliny, starszej siostry malarza.
Czapski wplątany w wojenne zawieruchy często nie mógł po prostu malować. Może z konieczności więc jego artystyczną potrzebą stało się rysowanie. Notował w formie szkiców wszystko, co przeżywał, co go otaczało, co zwracało jego uwagę. Nigdy nie rozstawał się ze swoim zeszytem, rysował wszędzie: w kawiarniach, barach, na przyjęciach, wystawach, w metrze, pociągu, na przystankach, w plenerze.
Takiego Józefa Czapskiego pragnie przybliżyć Galeria aTAK. Pokazujemy kilkadziesiąt rysunków i kilka prac olejnych. Grzegorz Przewłocki, już jako nastolatek, poznał swego wuja, który, mimo dojrzałego wieku, stał się jego przewodnikiem po Paryżu, zabierał do kina, na koncerty, na wystawy i z którym do końca jego życia pozostawał w bardzo bliskiej i serdecznej relacji. Przy okazji niemal każdego spotkania Czapski obdarowywał Grzegorza swoimi rysunkami. Tak powstała ta wyjątkowa kolekcja. Oprócz pejzaży, scen z codziennego życia, znajdują się w niej także portrety osób bliskich Czapskiemu: członków jego rodziny i przyjaciół, jak choćby Herberta, Mrożka, Malraux czy Dedeciusa.
Galeria aTAK prezentuje twórczość Czapskiego po raz drugi i, mamy nadzieję, nie po raz ostatni.