KTO / CO „JEST”?
„Jestem” to autorskie spojrzenie na Śląsk i jego tożsamości. Krzyż zbudowany z jedenastu elementów wykonanych ze stali, pokryty węglem kamiennym wydobytym z kopalni „Halemba” w Rudzie Śląskiej, to obraz sfery ducha, sacrum w śląskiej rzeczywistości. Tworzywa, z których powstał, odzwierciedlają to, co stało się źródłem prosperity, dynamizmu, zasobności lokalnej społeczności, ale i przekleństwem tej ziemi, powodem degradacji.
Opisywanie tożsamości językiem dzieła sztuki to kwestie często podejmowane przez Teresę Murak. Człowiek, natura, materiał i symbol są w jej twórczości równie ważne. W katowickim dziele integruje je fizyczny wymiar – 70 centymetrów grubości krzyża – tożsamy ze średnim rocznym przyrostem drzewa. Autorka łączy w ten sposób przestrzeń matematyczną, natury i wiary w jedność obrazowaną przez symbol krzyża. Ważny jest również okres prezentacji dzieła – między zimą a latem, w czasie Wielkiego Postu i Wielkanocy.
„Jestem” w wymiarze plastycznym określa krzyż w układzie wertykalnym, „wyrastający” jakby z głębi ziemi. Jego dopełnienie stanowi przesycające wnętrze naturalne światło wpadające przez przeźroczysty dach. Ekspresję odbioru i emocjonalny charakter dzieła wzmacnia architektura wnętrza, w którym jest eksponowane – Galeria jednego dzieła. To jedyna tego typu monumentalna przestrzeń dla wystaw artystycznych w Polsce, przeznaczona do prezentowania prac powstałych z myślą o tej przestrzeni, skupionych na recepcji regionu. Galeria gościła dotychczas dzieła takich artystów jak: Leon Tarasewicz, Carole Benzaken, Dani Karavan i Mirosław Bałka.
Teresa Murak, podobnie jak uczynili to projektanci katowickiego muzeum, realizuje na swój sposób zasady estetyki architekta Ludwiga Miesa van der Rohe, zdefiniowane w określeniach: „mniej znaczy więcej” (less is more) czy „Bóg przejawia się w detalu” (God is in the details). Minimalizm wyznaczają tu dwie skrajności: węgiel i stal w dziele artystki oraz beton w architekturze muzeum.
KOBIETA – NATURA – RELIGIA – SYMBOL
Teresa Murak w swych pracach podkreśla swe artystyczne, kobiece ego, prowadzi nieustanny dialog, otwiera się na widza poszukującego doznań, przeżyć. O charakterze jej stylu stanowi performans, czyli bycie zarazem autorem i częścią dzieła. Taka jest także prezentacja w Muzeum Śląskim, której tytuł akcentuje zarówno jej wymiar osobisty, jak i publiczny. Wykorzystanie symbolu krzyża podkreśla znaczenie religii. Wybór tworzywa – węgla kamiennego i stali – jest odwołaniem się do dziedzictwa Górnego Śląska.
„Jestem” w tytule dzieła wskazuje na otwarty proces jego powstawania. Można do niego powracać i kreować je na nowo jako obraz powstały w myśli artystki, ale także odbiorcy, który nadaje mu własne znaczenie, sens, poszerzając tym samym sferę określoną przez twórczynię.
Uwypuklają one dynamizm procesu tworzenia i wzajemne dopełnianie tego, co uważamy za tradycję i nowoczesność. To także przeniesienie doświadczenia osobistego autorki i pokolenia artystów poszukujących miejsca między spierającymi się, często skonfliktowanymi interesami państwa, wyznań i życia prywatnego, co wyraża nie tylko dyskurs o granicach sztuki, ale i spór o to, kto – i czy w ogóle – może decydować, co jest sztuką.
Prezentowana w Muzeum Śląskim praca przynależy do cyklu „rzeźb duchowych”. Autorka powróciła do wizerunku krzyża, który po raz pierwszy zrealizowała w 1983 roku, tworząc „Znak krzyża” w warszawskim kościele Miłosierdzia Bożego przy ul. Żytniej. Kolejną była prezentacja „Rzeźby duchowej” w trakcie wystawy w warszawskiej Zachęcie w 2016 roku.
Katowickie dzieło tworzy klamrę, akcentując znaczenie sacrum w tożsamości sztuki Teresy Murak. Koncept katowicki, którego materię wyznacza stalowy krzyż oblicowany węglem, czyni je na nowo aktualnym w przestrzeni sztuki. Autorka tworzy zatem ciągłość z poprzednimi pracami, znanymi dzisiaj tylko w postaci dokumentacji działań twórczych. Realizacje warszawską i katowicką wyróżniają dwie skrajności: drewno i rzeżucha oraz stal i węgiel. Wspólna jest pionowa pozycja krzyża, podkreślająca, iż jest on znakiem łączącym ziemię z niebem.