Czerń - nośnik tak wielu sprzecznych ze sobą symboli - stanowi dla Jerzego Baranowskiego narzędzie, dzięki któremu możliwe staje się przedstawienie struktury samej farby. Jawi się ona niczym glina, z której tworzone są dzieła, wciągając odbiorcę w swoje wnętrze, magnetyzując formą.
Dwuwymiarowe płótna artysty pod wpływem światła przekształcają się w płaskorzeźby, swego rodzaju reliefy naścienne. Monochromatyczny charakter prac pozwala odbiorcy skupić się na fakturze, esencji prac. Geometryczne abstrakcje stwarzają iluzję głębi, przyciągają wzrok dosłownie, jak i metaforycznie.
Na wystawie zaprezentowanych zostnie kilkanaście nowych prac artysty, którego obrazy znajdują się w wielu kolekcjach prywatnych i biurach, głównie w Polsce i w Niemczech.
Specjalnie na wystawę Dorian Karolak stworzył zapach z Laboratorium Mo61. Oprócz zapachu zwiedzaniu towrzyszyć będzie muzyka - playlistę pod wpływem prac Jerzego Baranowskiego skompilowała dziennikarka muzyczna - Gabi Drzewiecka. Na wernisażu na saksofonie zagra Rafał Reniewicz.
Jerzy Baranowski jest absolwentem pracowni malarskiej prof. Wojciecha Zubali na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Finalista wielu konkursów, m.in. Artystycznej Podróży Hestii oraz laureat Nagrody Artystycznej Siemensa 2018.
Kuratorki: Kamila Jasińska i Diana Stelowska (Galeria Moderna)
Organizator wystawy: Galeria Moderna