Na najnowszej wystawie Jacka Zachodnego znajdą się obiekty, rzeźby, instalacje i video z lat 2021-23. Autor buduje osobiste przedmioty kultu korzystając z elementów symbolicznie lub fizycznie związanych z poprzednimi właścicielami i ich historiami należącymi do przeszłości. Ponieważ transmisja genów pozostawia w naszym białkowym zapisie ślad przeszłych pokoleń Przodkinie i Przodkowie przekazują swoim potomkom przeciwstawne cechy, traumy, uwarunkowania i własne doświadczenia. Poprzez to, chcąc czy nie, całe życie zasiadamy w ich kręgu. Rzeczywistości są zbyt połączone ze sobą, zasupłane, mimo to autor podąża za niemożliwym do zrealizowania pragnieniem bycia razem, w jednej wspólnej przestrzeni, w pamięci, poza czasem.
Jacek Zachodny tworzy instalacje multimedialne, wideo, obiekty, rzeźby i obrazy. Podróżuje, performuje i pisze. Stara się zrozumieć. Wystawie towarzyszy spotkanie autorskie, na którym artysta podejmie temat „bieżeństwa”, nawiązując do zjawiska masowej migracji i przesiedlenia ludności wgłąb imperium carskiego w trakcie I wojny światowej.
Pamięć kości
Idea.
Fundamenty nas samych budowali inni, oprócz DNA przekazując to co umieli lub co czuli. Niektórzy z nas mieli szczęście korzystania z gromadzonych dóbr, wiedzy i miłości, inni zamknięci zostali w kręgach wielopokoleniowych traum i win, wypaczonych tradycji i przekazywanych nałogów. W naszym najskrytszym DNA, w najmniejszych komórkach naszego ciała, w pamięci i hormonach, w dodatkowych synapsach ukrył i się namnaża pasożyt pamięci poprzednich pokoleń, bardzo niebezpieczny dla nieodpornych. Dziedzictwo którego nie można było odrzucić objawia się poczuciem osamotnienia, zmianami osobowościowymi – depresją, nostalgią, brakiem zrównoważenia i wyrażania emocji, trudnością z założeniem rodziny i posiadaniem dzieci, nadmierną drażliwością, stanami lękowymi, otępieniem uczuciowym i brakiem zaufania wobec obcych oraz zaburzeniami w rozwoju fizycznym, nałogami a w skrajnych przypadkach okrucieństwem. Ludzie zniewoleni przes bliskich, swoją społeczność, religię, nałogi, wojnę i barbarzyństwo bezwiednie przekazują traumę swoim potomkom. Tworzą mimowolnie między-pokoleniową transmisję traumy z którą w nieświadomości wiele osób żyje na codzień.
Prace.
Pracy nad zanurzoną w przeszłości wystawą towarzyszyło głębokie przeżywanie teraźniejszości, a potencjal przyszłośći stawał się bardziej rozpoznawalny i oswojony. Znaczenie i zrozumienie intencji poszczególnych rzeźb, obiektów stawało się jaśniejsze, bardziej klarowne. Prace poszły w kierunku prób przemiany i zrozumienia. Udało się przemienić czarne i przygnębiające energie Pnia rzeźniczego (sprowadzonego spod Gryfina Śląskiego) który przez sto lat wchłaniał cierpienie, strach i śmierć. Najciemniejsze jego plamy i ślady zastąpiły złocenia, jego czarna złowroga powierzchnia zamieniła się w utopijną świetlistą krainę. Wiszący obiekt Przodkinie/Przodkowie splatał się naturalnie i budował z rzeczy które były żywą pamięcią przeszłości, supłami losu – pamiątkami po codziennej egzystencji przodkiń i przodków, wielu ukochanych osób, zagubionych we wspomnieniach, w upływającym czasie. Igielnik przypomina o pominiętych historiach kobiet, ich milczeniu, o ich ekspresji i cichym bólu zamkniętym w ścianach domów, serwetkach i wyszywankach. Obrus i bumerang to prace moich rodziców z lat 70/80, mogą reprezentować różne wyobrażenia o świecie, niedopasowaniu marzeń, mogą być też odebrane jak nieintencjonalne wyobrażenie Ying i Yang, wzajemnego dopełnienia. Zderzenie to obiekt złożony z setek ptasich piór, każde z nich to praca o tragizmie istnienia, o ciąglej konfrontacji i walce o przetrwanie.
Wideo Ziemia nawiązuje do cyklu przyrody, przerywanego okrutnym działaniem ludzi. Film powstawał w cieniu trwającej wojny i bezpośrednio nawiązuje do popełnianych na niej zbrodni. Ciągłe próby jej ukrycia przeplatają się z nieustannym jej odkrywaniem. ………….
„Wieczne Bieżenstwo”
Wyruszając na poszukiwania liczyłem, że poprzez osobistą historię i bezpośrednio znanych bohaterów, których krew płynęła również we mnie, łatwiej będzie pojąć innych ludzi, ich decyzje i wybory. Empatię i zrozumienie dla wszystkich istot powiększyć o dodatkowy kredyt. W drodze wiele osób mówiło, że nie ma co grzebać się w przeszłości, co martwe to martwych, co tam można znaleźć, same groby, lepiej nie ruszać, „teraz” jest ważne. Jednak czułem że „teraz” pochodzi z przeszłości w przyszłość podążając. I tam gdzieś w ostępach czasu żyli nasi genetyczni stworzyciele, stamtąd pochodzą zapomniane opowieści i te którymi nasiąkaliśmy w dzieciństwie przy rodzinnych stołach...
Jacek Zachodny, 2020.
Fotografia u góry: Jacek Zachodny, Pamięć kości
Jacek Zachodny, Przodkinie Przodkowie 2
Jacek Zachodny, Bieżeństwo, 2020