Wystawa „Nasze nieujarzmione „ja”, odnosi się do cyklu obrazów, powstających po 2015 r., w których rozwijana jest opowieść krytyczna wobec problemów XXI wieku. Postrzeganie zoologiczne ludzi otwiera furtkę do obserwacji ich zachowań w królestwie zwierząt oraz poddaniu krytycznej analizie cech, które są bestialskie i barbarzyńskie w odniesieniu do siebie samych. Obrazy przedstawiają najczęściej małpy człekokształtne, które w ikonografii chrześcijańskiej uosabiały głupotę, próżność i skąpstwo, także upadek wartości, nawiązują do sytuacji, charakteryzujących współczesne społeczeństwo XXI wieku.
Wizerunku małp do wyszydzania głupoty ludzkiej Artyści używali w XVI I XVII wieku, Pieter Bruegel Starszy czy David Teniers (Młodszy).
Postacie małp człekokształtnych w obrazach Iana Malone’a pokazują krytyczny stosunek do idei antropocentryzmu, która stawia człowieka w centrum świata jako gatunek uprzywilejowany, rozumny, etyczny, a przez to traktujący innych w tym zwierzęta z należnym im poszanowaniem. Tymczasem w pracy „Współczesny kicz”, Artysta poddaje pod rozważenie tego, co takiego decyduje o tym, że zwierzęta traktujemy raz jak najlepszych członków rodziny, innym razem znęcamy się nad nimi lub wykorzystujemy do zaspokojenia wymyślonych potrzeb typu zabijanie dla sportu czy dla pozyskania materiału biżuteryjnego.
To jest jeden z wątków, które odkrywamy, obcując ze sztuką Iana Malone’a. Główne treści odnoszą się jednak do wskazania widzowi pierwotnych instynktów i zachowań, które w drodze ucywilizowania opuściły człowieka. Jak daleko zmienił człowieka konsumpcjonizm, niwecząc kulturę, w której wyrósł. Co wydarzyło się z komunikacją między ludźmi, jak wpływa świat wirtualny, wymyślony na dzieci, w którym spędzają coraz więcej czasu. Krytyce poddana zostaje ludzka obłudna moralność.
Zanurzenie Autora w studiach antropologicznych, narzuca widzowi z góry przemyślaną narrację. Jest to tylko propozycja i zaproszenie do dalszych rozmyślań.
Malarstwo Iana Malone’a naznaczone symbolizmem, konstrukcją planu, w której poszczególne sceny rodzajowe są charakterystyczne dla obnażenia słabości ludzkiego gatunku jest czymś więcej niż płótnem wypełnionym kolorem.
Malarstwo to jest pełne alegorii, które przez obcowanie z nim, pozwala na odkrywanie coraz głębszych pokładów zagadek.