Dwudziestego pierwszego czerwca w legnickiej Galerii Sztuki przy Placu Katedralnym 1
otwarta zostanie druga, po warszawskiej w Wejman Gallery ekspozycja prac Heleny Berlewi (1873-1976), znanej miłośnikom sztuki jako Hel Enri.
Do tej pory nazwisko Berlewi kojarzyło się z wybitnym awangardzistą Henrykiem Berlewim, twórcą zasady mechanofaktury. Od dziś może się zacząć kojarzyć także z matką artysty, Heleną Berlewi. Poprzednia polska wystawa prac Hel Enri miała miejsce w 1966 roku, więc fakt, że dzieła Hel Enri zawisły po takiej przerwie w stołecznej, a następnie zawisną w legnickiej galerii sztuki, jest nie lada wydarzeniem. Berlewi była postacią równie nietuzinkową jak historia jej życia - przygodę z własnym malarstwem rozpoczęła w wieku 79 lat, by już po dwóch latach doczekać się pierwszego wernisażu. W latach 50. i 60. XX wieku jej prace były niezwykle popularne, a wystawy gromadziły liczną publiczność, potem jednak jej sztuka została zapomniana. Teraz, ponad pół wieku później, zostanie na nowo ukazana w odmiennym niż dotąd kontekście. Wyselekcjonowane dzieła ukażą sposób komponowana i zagospodarowywania przestrzeni podobrazia. Twórczość Hel Enri kojarzy się z wielobarwnymi kompozycjami kwiatowymi, od których wychodziła, przechodząc płynnie w formy abstrakcyjne. Otwarta na eksperymenty w sztuce i zorientowana w najnowszych trendach artystka szukała nowych środków wyrazu. Inspiracje czerpała głównie z przyrody będącej dla niej mistycznym, przypominającym marzenia senne powrotem do wspomnień z idyllicznych lat spędzonych w rodzinnej Polsce.