W programie wystawy:
Niedziela 1.12 - Spacer po Olszowej z artystą Grzegorzem Kumorkiem, zwiedzanie pracowni artysty, spacer po wystawie Grzegorza Kumorka „Stodoła, dom, las” z Katarzyną Roj (BWA Wrocław) / Olszowa i BWA Pałacyk Strzelecki / szczegóły wkrótce
Niedziela 12.01 – Finisaż / szczegóły wkrótce
Grand Prix IX Salonu BWA Tarnów
Tytułowe Stodoła, dom, las to elementy krajobrazu wsi Olszowa, gdzie mieszka artysta. Miejsce, niegdyś zamieszkane przez jego dziadków, teraz należy do Grzegorza Kumorka. Teren, położony na wzgórzu, otacza swobodnie rozrastająca się przyroda, która stanowi istotną bohaterkę zarówno wystawy, jak i twórczości artysty.
Grzegorz wchodzi z tym miejscem w dialogiczny taniec, konsekwentnie odkrywając, przesuwając, łącząc i budując. Jak sam wspomina, jego pierwsze dziecięce zabawy polegały na budowaniu konstrukcji z patyków znalezionych wokół gospodarstwa. Gałęzie i patyki pozostały jednym z głównych materiałów prac artysty. Ten proces, głęboko zakorzeniony w przeszłości, cechuje pokora i szacunek do tworzywa. Grzegorz określa go mianem „wiejskiego” – bo na wsi nic się nie marnuje, wszystko ma wartość i jest wykorzystywane zgodnie z tym, co pod ręką.
Podobnie jak kotłuje się pobliska przyroda, tak Grzegorz przeczesuje i przekłada kolejne znalezione fragmenty, aż w końcu stworzą odpowiednią kompozycję. W tym wirze patyk staje się wszystkim – narzędziem, materiałem, magiczną różdżką, kością, niebem, granicą. Tworzenie tych małych światów nie wypływa z potrzeby kontroli, lecz z fascynacji samym procesem, oddania się intuicji, gdyż końcowy efekt zawsze pozostaje niepewny. Grzebanie staje się bramą do jego twórczości. Grzebie w ziemi, w przedmiotach po babci, szukając z ciekawością i konsekwencją, ale też grzebie, by w rytualny sposób pożegnać przeszłość, oddać jej szacunek, domknąć jakiś etap.
Przestrzeń wyznaczona przez stodołę, dom i las jest miejscem spotkania życia i śmierci, a jego prace afirmują i akceptują procesy, które się tam dokonują. Dla artysty to podróż osobista – zmaganie się z materią, wspomnieniami, oczekiwaniami. Jest to zarówno dosłowne, jak i symboliczne budowanie własnego miejsca, wykorzystanie tego, co zastane; nadanie mu nowego znaczenia przez formę wizualną.
Ekspozycja odtwarza tytułowy układ krajobrazu gospodarstwa z Olszowej, przypisując prace do konkretnych jego elementów, które nierzadko znajdują się na granicy poszczególnych przestrzeni.