Filip Łoziński. Alone


22.04.2024 - 30.04.2024

Filip Łoziński operuje ciszą, oplatając jej bezkresem bezimienne postaci umieszczone w pustce. Artysta wprowadza widza w melancholijny nastrój, jednocześnie udowadniając, że samotność, w odróżnieniu od osamotnienia, nie musi wcale łączyć się z wyobcowaniem i bezsilnością. W melancholijny i pełen liryzmu nastrój Filip Łoziński wprowadzi widzów za sprawą swej najnowszej wystawy „Alone”, którą będzie można oglądać w Galerii Art in House od 22 do 30 kwietnia 2024 roku.

Filip Łoziński urodził się w 1986 roku. Uczył się pod okiem wykładowców malarstwa na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Obronił dyplom pod kierunkiem Piotra Jargusza w 2011 roku. Artysta przyznaje, że w swojej twórczości stara się uwypuklić motyw pustki, egoistycznej miłości i zagubienia we współczesnym świecie. 

Ogrom pustej przestrzeni tak esencjonalny w szerokich panoramach Filipa Łozińskiego wzmaga poczucie samotności. Bohaterowie kompozycji są przedstawieni jako anonimowe postaci. Sylwetki umieszczone na bliżej nieokreślonym tle uwypuklają lęk, niemożność zaangażowania się, poczucie czasowości relacji. Naświetlone emocje zamknięte w sylwetkach bezosobowych bohaterów płócien mogą stać się elementem codzienności każdego człowieka. Często te uczucia nie są wyborem, lecz elementem narzuconego stylu życia – urbanizmu. W obszarze całkowicie wydartym naturze – w mieście będącym synonimem cywilizacji – jednostka otoczona masą ludzi doznaje podobnego uczucia alienacji. 

Malarstwo Łozińskiego staje się polem do refleksji nad samotnością. Cykliczność i modularność bezosobowych bohaterów zawieszonych w monochromatycznej przestrzeni pojawia się u artysty jako koncepcja, że dzieło jest wynikiem czegoś większego, że stanowi jakoby wzór, który może być ekstrapolowany z dzieła i skończony w umyśle. Aktywny dialog między dziełem a widzem wydaje się być niezbędnym w celu wypełnienia pustki. Wrażenie oschłości, jakie wywierają bohaterowie kompozycji Filipa Łozińskiego nie musi wcale świadczyć o niechęci porozumienia z innymi, ale o ich wyobcowaniu.

„Ludzie boją się osamotnienia i samotności, którą z nim identyfikują. Boją się zwłaszcza ludzie współcześni, wychowani w cywilizacji technicznej, która ich świat zewnętrzny zabija hałasem motoryzacji, wrzawą tranzystorów, nieprzerwanymi programami telewizyjnymi, szumem stadionów, masowych rozrywek, organizowanej turystyki – byle nie pozwolić człowiekowi zostać samemu […]. Dlatego ten lęk przed pozostaniem z sobą samym […] bez echa jakiejkolwiek wrzawy, jest charakterystyczną cechą współczesności. Cisza i milczenie wywołują natychmiastowe poczucie pustki, nudy niepokoju.” – wnikliwie analizuje polski socjolog Jan Szczepański. Refleksja nad samotnością nie musi jednak prowadzić wyłącznie do trudnych emocji. Może stanowić walor medytacyjny, dać wytchnienie i odpoczynek.

Wizualną specyfikę obrazów Filipa Łozińskiego można określić jako milczącą. Tym, co zdaje się być najistotniejsze w twórczości artysty to autentyczność przeżycia i widzenia świata. Nie bez znaczenia jest fakt, że artysta sprowadza tło do minimum. Termin minimalizm jest jednak w odniesieniu do twórczości Łozińskiego pozorny. Wydaje się stanowić ułatwienie w pojmowaniu określanego obrazu. Pozorna oczywistość słowa, a zarazem jego nadużywanie w sztuce, powoduje powierzchowne rozumienie kompozycji. Prace Łozińskiego są bowiem dużo bardziej skomplikowane. Minimalizm, którym posługuje się artysta jest bowiem dążeniem do istoty rzeczy, nie wyłącznie do jej pozoru. Malarski język Łozińskiego jest ciągłym poszukiwaniem czystości jako wyrażenia nieskażonej jedności, poszukiwaniem spokoju jako obecności i przestrzeni jako bezmiaru.

Kuratorka: Alicja Stasiak
 

Fotografia u góry: Filip Łoziński, 'Kilka osób



Filip Łoziński, 'Od światła, 2024


'Filip Łozińśki, Chodzący po starej ścianie'

 

Art in House Dom Aukcyjny
510 211 410

Jerozolimskie 107

02-011 Warszawa

22.04.2024 - 30.04.2024

wernisaż

22.04.2024

18:00