Eliza Kopeć. Kosmos


05.07.2025 - 31.07.2025

Eliza Kopeć „Kosmos” 

Wystawa artystki to podróż w przestrzeń, której nie sposób jednoznacznie zlokalizować – ani w obrębie realnego wszechświata, ani w ramach wyobraźni. To podróż między geometrią a emocją, między racjonalnym porządkiem a intuicyjnym zachwytem, pomiędzy estetyką matematycznej formy a efemerycznym pięknem błyszczących powierzchni. Artystka, korzystając z języka geometrii, systemu liczb i fragmentów codziennej rzeczywistości – w tym literatury i poezji – tworzy dzieła, które mimo że wydają się chłodne i obiektywne, uruchamiają całą paletę skojarzeń i doznań.
W centrum tej artystycznej konstelacji znajdują się regularne formy – koło i kwadrat – będące nie tylko podstawowymi strukturami wizualnymi, ale również symbolami harmonii, nieskończoności i porządku. Kopeć buduje swoje kompozycje na systematycznych rytmach – liczbowych sekwencjach, układach modularnych, powtórzeniach i wariacjach. Choć jej prace są głęboko zakorzenione w abstrakcji, ich narracja często zaczyna się od tekstu – wiersza, wycinka prasowego, codziennego zdania – który zostaje przełożony na język form i barw. To, co słowne i linearne, zostaje tu poddane wizualnej syntezie, przekształcone w uniwersalne kody, zrozumiałe nawet poza granicami języka.

A jednak w tej pozornie czystej abstrakcji pojawia się napięcie. Tytuły prac, takie jak Dear Helios czy Celestial Objects, zdradzają więcej niż chciałaby przyznać sama forma. Choć artystka nie dąży do reprezentacji, nie nadaje swym obiektom konkretnej funkcji narracyjnej, to jednak odbiorca – nieuchronnie – wciągany jest w kosmiczne imaginarium. Koła stają się planetami, centralne wypukłości – ich rdzeniami, jądrami, słońcami. Koncentryczne układy kolorystyczne przypominają orbity lub mapy nieba. Prace zaczynają funkcjonować jak mikroskopijne planetaria – nie pokazujące rzeczywistego kosmosu, lecz jego możliwą, wizualną reprezentację. Kosmos nie tyle jako przestrzeń fizyczna, co psychiczna – jako przestrzeń wyobraźni.

Porównania do twórczości Stanisława Lema są w tym kontekście całkowicie zasadne. Jego Solaris, planeta pokryta myślącym oceanem, to także metafora niepoznawalnego, tajemniczego Innego, który odbija ludzkie lęki i pragnienia. Podobnie Kopeć – tworząc swoje żywiczne tonda – nie pokazuje planet, ale raczej pozwala nam je sobie wyobrażać. Dzięki błyszczącym, czasem niemal cukierkowym powierzchniom, pojawia się w jej pracach dodatkowa warstwa znaczeń: zmysłowość, pokusa dotyku, wizualna przyjemność. Obiekty Kopeć – niemal jak słodycze – są kuszące, estetycznie „do zjedzenia”. Ich połysk, nasycone barwy i miękkie kształty wzmagają potrzebę posiadania, typową dla konsumpcyjnej kultury współczesności.

Ten efekt porównywalny jest z działaniami Jeffa Koonsa, który również manipuluje powierzchnią i pragnieniem. Oba przypadki łączy zderzenie luksusowego wyglądu i formalnej prostoty z głębszym znaczeniem: fascynacją tym, co nowe, nieużywane, nietknięte. Jednak tam, gdzie Koons ironizuje, Kopeć oferuje kontemplację. Owszem, jej obiekty przyciągają jak zabawki z ekskluzywnej wystawy, ale zaraz potem odrywają się od ziemi i unoszą w przestrzeń znaczeń.

Tytułowy „Kosmos” należy tu rozumieć nie tylko jako wszechświat, ale również w jego pierwotnym, greckim sensie: jako ład, porządek, harmonia. Prace Kopeć są wyrazem tęsknoty za takim ładem – zarówno w świecie zewnętrznym, jak i wewnętrznym. W układach barwnych okręgów, w precyzji formy i rytmie geometrii – odnajdujemy porządek, który wycisza, wprowadza w stan skupienia. Ale ten porządek nie jest chłodny ani martwy – przeciwnie, tętni życiem, błyszczy, pulsuje kolorem. Przypomina nam, że abstrakcja może być głęboko zmysłowa, że matematyka ma swój wymiar poetycki.

W efekcie Eliza Kopeć tworzy przestrzeń, w której możliwe staje się pogodzenie porządku z marzeniem, formy z emocją, abstrakcji z wyobraźnią. Jej „Kosmos” to nie tylko układ barwnych planet i sfer, ale przede wszystkim propozycja zmiany perspektywy widzenia rzeczywistości. 

Kuratorka: Aleksandra Skrabek

 

Eliza Kopeć
artystka wizualna, malarka, autorka reliefów i rysunków. Studiowała grafikę w Academie voor Beeldende Kunsten w Rotterdamie (obecnie Willem de Kooning Academy), gdzie uzyskała dyplom w 1987 roku. Po ukończeniu studiów rozpoczęła pracę jako niezależna artystka, tworząc limitowane edycje grafik dla holenderskich magazynów.
Z czasem jej praktyka artystyczna zaczęła ewoluować w stronę abstrakcji geometrycznej i konceptualnej. W swoich pracach Kopeć łączy regularność form, prostotę kształtów (takich jak koło czy kwadrat) oraz systemowość rytmów, tekstów czy sekwencji liczbowych. Inspiracje czerpie zarówno z języka matematyki, jak i z literatury – wierszy, artykułów prasowych czy fragmentów codziennej rzeczywistości – które przekształca w obrazy o uniwersalnym, wizualnym charakterze.
Żyje i pracuje w Holandii.
 

Galeria Beta 16
+48 579 650 119

ul. Wilcza 18

Warszawa

05.07.2025 - 31.07.2025

wernisaż

05.07.2025

17:00