Ekologia wewnętrzna kobiety - Monika Misztal


14.12.2019 - 30.01.2020

Nowa seria prac Moniki Misztal zatytułowana “Ekologia wewnętrzna kobiety w XXI wieku” to piętnaście obrazów, w różnych formatach, skupionych na temacie przemocy wobec kobiet. Jednak nie tej twardej, jak bicie, czy gwałt, ale przemocy bardziej subtelnej, która objawia się w gestach, grymasie twarzy i pozornie neutralnych słowach. To przemoc na granicy tego co niechciane, a tego, co ekscytujące i pożądane. Podobnie jak we wcześniejszej serii “Porno-erotyki” ukazującej zapełniające kadr obrazu rozmazane twarze kobiet w momencie ekstazy i uniesienia, “Ekologia wewnętrzna kobiety” pokazuje kobiety w relacji z męskim pożądaniem, która poza spełnieniem przynosi również upokorzenie i ból. Stałym elementem tych obrazów, jest męska dłoń, która przewierca obraz i prowadzi spojrzenie widza. Ta dłoń wyłania się jakby zza kadru i chwyta od tyłu, za włosy, szyję, przydusza, wciska się w tkanki powodując ból i dyskomfort. Ta dłoń jest również przypomnieniem, że reżim przyjemności w przypadku kobiet, nierozerwalnie związany jest z reżimem podporządkowania i uległości. Dlaczego seks tak często łączy się przemocą? Jak pokazała niedawno szeroko dyskutowana publicznie kwestia ruchu #MeToo, równość kobiet jest ciągle stawką do wygrania. Choć wydawało się, że po pierwszej i drugiej fali feminizmu, sprawy zostały oddane w ręce kobiet, kwestia #MeToo uświadomiła nam, że seksualność jest jednym z najbardziej przemilczanych i niewidocznych obszarów, w którym dominacja i zachowania przemocowe mężczyzn wobec kobiet i kobiet wobec mężczyzn, mogą rozwijać się poza jakąkolwiek kontrolą. Dla Moniki Misztal kwestia przemocy ma fundamentalne znaczenie. Jej prace ciągle ślizgają się po cienkiej granicy pomiędzy przyjemnością, a tym, co niszczy i w każdej chwili może obrócić się w przemoc. Tak w serii “Głody”, gdy artystka malując fakturę jedzenia (jajka, ser, boczek) odwoływała się do bardzo haptycznej przyjemności jedzenia, jednak faktura i kolor tych obrazów, często pokazujących jedzenie w hiperbolicznym powiększeniu, powoduje wstręt i odrzucenie. Obrazy te odwołują się do bulimicznej obsesji, gdzie nadmierna konsumpcja łączy się z równie ekpresyjnym wydalaniem, a bulimia staje się kolejną kwestią, która trzyma kobiety w reżimie przyjemności męskiego spojrzenia. Wspomniane już “Prono-erotyki” natomiast pokazują aktorki filmów porno, których wykrzywione twarze patrzące tępo przed siebie, pozostawiają widza w niepewności, czy to, co ogląda jest raczej sceną orgazmicznego uniesienia, czy też sekwencja przemocy, zamknięta i wytłumioną szklaną szybą monitora. Ta niejednoznaczność sprawia właśnie, że prace Miszal jednocześnie wywołują dyskomfort i prowokują.

(materiały prasowe)

Galeria F.A.I.T.

ul. Ujejskiego 2

30-102 Kraków

14.12.2019 - 30.01.2020

wernisaż

14.12.2019

19:00