Bronisław Wojciech Linke (1906-62) – Retrospektywa


30.04.2021 - 20.06.2021

Głównym, przyświecającym celem przy organizacji drugiej, historycznie rzecz ujmując, Retrospektywy Bronisława Wojciecha Linkego, było przede wszystkim przypomnienie w możliwie najszerszym zakresie jego niezwykle oryginalnej twórczości oraz faktów z tragicznego życia. Co prawda jest on artystą nieobecnym już od 59 lat (w przyszłym roku będziemy obchodzili okrągłą, sześćdziesiątą rocznicę jego śmierci), ale wciąż świeżym, aktualnym i ważnym dla współczesnej sztuki polskiej i europejskiej.

Dzieło jednego z największych i najtragiczniejszych mistrzów polskiego malarstwa współczesnego wciąż musi domagać się przypominania – zbyt skwapliwie zostało ono zamknięte i zapomniane przez historię sztuki. Może stało się tak dlatego, że artysta nigdy nie pasował do żadnego ugrupowania, prądu czy tendencji, zawsze był obok i takim już pozostać mu wypadło. Był outsiderem z wyboru i charakteru.

Linke – malarz symbolicznych metafor w raju wszechobowiązującego socrealizmu – zachował swój charakterystyczny, groteskowo-fantastyczny styl. Używając konwencji symbolicznej, ostro piętnował kapitalizm i faszyzm. Nie włączył się wprzemiany polskiej sztuki po Arsenale 1955 i Odwilży 1956, pozostał niewzruszony w stosunku do nowinek zza żelaznej kurtyny, oparł się także pokusom awangardy. Był wybitnym pionierem nurtu fantastyczności w polskiej sztuce współczesnej. Oryginalnym i konsekwentnym przez całe życie wobec raz wybranej drogi twórczej.

Artysta pracował dwutorowo. Dla siebie i – jak można przypuszczać – dla przyszłości malował obrazy olejne w zaciszu pracowni, do której nikt nie miał wstępu. Tam powstało Morze krwi i Autobus, Biała głowa, a także inne płótna. Tam też realizował swój plan maksymalny, dzieło główne, najczęściej w samotności.

Drugi tor jego twórczości, dużo szerszy i bogatszy, to dzieła mniejszego formatu, najczęściej zbliżonego do kartki A4: rysunki piórkiem lub ołówkiem, uzupełniane często aplikacjami malarskimi. To była praca zarobkowa, wykonywana niezmiennie na najwyższym poziomie artystycznym, doskonale skomponowana, ale przeznaczona do druku, do gazet, tygodników, miesięczników. Dzieło codziennego użytku, które funkcjonowało w obiegu czasem przez jeden dzień, najczęściej przez tydzień. Odnoszące się do aktualnej sytuacji politycznej, zazwyczaj na świecie, rzadziej w kraju, wykorzystujące karykaturę i groteskę. Nierzadko z komentarzem drukowanym pod rysunkiem. To te prace, liczone w setkach, najbardziej wymagają dziś przypomnienia i usystematyzowania oraz odpowiedniego osadzenia w zakresie jego całej twórczości. To rysunki i grafiki, akwarele i gwasze, publikowane w prasie przedwojennej (m.in. „Szpilkach”, ale i prawicowym „Czarno na Białem” oraz lewicowym „Tygodniu Robotnika” i „Sygnałach”), prace z okresu lwowskiego, powojenna teka Kamienie krzyczą, ilustracje książkowe, w tym do „Balu w Operze” Juliana Tuwima, przede wszystkim zaś rysunki prasowe, publikowane po wojnie m.in. w „Szpilkach”, „Trybunie Wolności”, „Problemach”, „Polityce”, „Polsce”. Na wystawie i w towarzyszącym jej albumie prezentowane są także archiwalne strony czasopism z lat 40. i 50. z całostronicowymi rysunkami Linkego, ilustracje książkowe, a także zbiór szkicowników i dokumentów osobistych, jak odpis aktu urodzenia z estońskiego Dorpatu, list od Wandy Wasilewskiej czy legitymacja służbowa z Orska, gdzie został zesłany. Zostaną pokazane po raz pierwszy.

Retrospektywa to ogromny zbiór liczący 250 prac, wypożyczonych z 12 muzeów z całego kraju oraz kolekcji prywatnych, obejmujący wszystkie okresy twórczości, wszystkie dyscypliny i tematy. Od czasu pierwszej, pośmiertnej Retrospektywy Linkego w Muzeum Narodowym w Warszawie w 1963, to najszersza prezentacja dzieł tego artysty.

Kurator: Krzysztof Stanisławski

Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu
56 610 9713

Wały gen. Sikorskiego 13

87-100 Toruń

30.04.2021 - 20.06.2021

Patronat medialny